Federalna Służba Wywiadu (BND) przechwyciła wiadomości radiowe rosyjskich wojskowych, w których przyznają się do zabójstwa cywilów w Buczy. Te szokujące informacje przekazał portal SPIEGEL.
Portal SPIEGEL przekazał, niemiecki wywiad poinformował w środę odpowiednie służby parlamentarne w Berlinie o swoich ustaleniach. - Nagrania z podsłuchów najwyraźniej całkowicie unieważniają rosyjskie zaprzeczenia - napisano. - Mają to być wiadomości radiowe odpowiadające lokalizacji ciał znalezionych wzdłuż głównej drogi. Na przykład w jednym z komunikatów radiowych żołnierz miał opisać innemu, że on i jego koledzy zastrzelili osobę na rowerze. Zdjęcie zwłok człowieka z rowerem obiegło cały świat" - czytamy na portalu - dodano.
Według portalu w innym przekazie radiowym mężczyzna mówi: "najpierw przesłuchaj żołnierzy, a potem ich zastrzel". Z materiałów ma wynikać także to, że w okrucieństwa zaangażowani byli członkowie rosyjskich oddziałów najemnych, takich jak "Grupa Wagnera".
- Według materiałów BND nie były to ani przypadkowe działania, ani działania pojedynczych żołnierzy, którzy wymknęli się spod kontroli. Wynika z nich, że żołnierze mówili o okrucieństwach tak, jakby opowiadali o swoim codziennym życiu - podano.
W niedzielę świat zobaczył wstrząsające zdjęcia i nagrania z przedmieść Kijowa, z których wyparto rosyjskie wojska. Na dostępnych w sieci materiałach widać ogromne zniszczenia i liczne ciała ofiar, leżące na ulicach bez broni i w cywilnych ubraniach. Ukraińcy byli poddawani arbitralnym egzekucjom, niektórzy z rękami związanymi na plecach, a ich ciała rozrzucone były na ulicach miasta.