MSZ Włoch bije na alarm: Na łodziach z imigrantami mogą być bojownicy Państwa Islamskiego

- Gdybyście rok temu zapytali mnie, czy możliwe jest to, że zagraniczni bojownicy wmieszają się w fale migrantów, odpowiedziałbym "nie", bo wtedy, przy całym ryzyku z tym związanym, wyższych rangą członków IS nie wysyłano do Europy w ten sposób - powiedział włoski premier w rozmowie z dziennikiem "Il Giornale".

- Sytuacja na froncie Państwa Islamskiego zmieniła się, bo uczestnicy walk uciekają. (...) Dlatego ważne jest to, że powstała metoda zarządzania falami migracyjnymi - podkreślił Minniti. 

- Lista zagranicznych bojowników (Państwa Islamskiego) jest stale aktualizowana - podkreślił 

Poinformował, że z Włoch na front pojechało około 120 osób. Podkreślił, że jest to niewielka liczba w porównaniu z innymi krajami Europy. Dodało, że część tych bojowników zginęła. 

- Ryzyko jest i pozostanie wysokie - potwierdził minister. Zaznaczył, że domniemani dżihadyści przebywający we Włoszech są monitorowani. 

- Ci, którzy dokonali zamachów w Europie, nie pochodzili z Syrii i Iraku, lecz byli synami nieudanej integracji - dodał.