Hogan, zapytany o swój udział w konwencji powiedział, że "zmęczył się milczeniem". Legendarny zapaśnik jest bezlitosny dla ekipy Bidena."Wiesz, siedziałem i patrzyłem, jak upadają granice, jak upada gospodarka" – mówi. "Patrzyłem na cenę benzyny, ceny jedzenia, wszystko, po prostu zrobiłem salto do góry nogami".
Hogan odniósł się również do próby zabójstwa Trumpa, która miała miejsce w ubiegłą sobotę w Butler w Pensylwanii, mówiąc, że skłoniło go to do opowiedzenia się za kampanią byłego prezydenta.
"Kiedy strzelili do mojego bohatera, Donalda Trumpa, zdałem sobie sprawę, że nie mogę dłużej milczeć. Musiałem się podnieść, musiałem być prawdziwym Amerykaninem, tak jak ci wszyscy prawdziwi Amerykanie tutaj i Donald Trump. Ja też mam głos i chcę, żeby ludzie wiedzieli, że nadszedł czas, aby porozmawiać. Nadszedł czas, aby przestać milczeć" – powiedział.
Hogan powiedział, że był "wstrząśnięty", gdy dowiedział się o próbie zabójstwa Trumpa.
"Kiedy to się stało, wstrząsnęło mną do głębi" – powiedział. "Kiedy zobaczyłem, jak wstaje z pięścią w powietrzu i krwią na twarzy, jako wojownik, jako przywódca, zdałem sobie sprawę, że to jest to, czego Ameryka potrzebuje. Wiedziałam o tym od samego początku, po prostu bałam się mówić".
Hogan opisał Trumpa jako "przywódcę, którego [Ameryka] potrzebuje, aby wrócić na właściwe tory", podkreślając, że jest "tym samym człowiekiem, którym był 35 lat temu".
"On kocha ten kraj, kocha swoją rodzinę, kocha wszystkich w Ameryce i powodem, dla którego niektórzy ludzie mają o nim inny pogląd z powodu tego, co piszą o nim w prasie. To nie jest to, kim on jest" – powiedział.