Policja drogowa w Barcelonie zatrzymała kierowcę jadącego nocą katalońska autostradą Ronda Litoral, podczas przeprowadzania rutynowej kontroli przy punktach wyjazdowych z miasta. Mężczyzna był pod wpływem wszystkich rozpoznawalnych przez tester substancji odurzających.
Do 15 marca w Katalonii obowiązują ograniczenia w przemieszczaniu się między powiatami ze względu na epidemię koronawirusa.
„Funkcjonariusze nakazali kierowcy zjechać z trasy, skontrolowali pojazd i przebadali mężczyznę na obecność alkoholu i narkotyków. Okazało się, że policyjny tester dał wynik pozytywny, gdy chodzi o obecność wszystkich możliwych do wykrycia środków odurzających” – poinformował kataloński dziennik „El Periodico”.
Hera, koka, hasz, LSD...
Policyjne narkotesty są w stanie wykryć m.in. opiaty, amfetaminę, kokainę, metadon i inne, najczęściej w okresie jednej doby od przyjęcia. Badanie polega na nieinwazyjnym pobraniu próbek śliny przy użyciu próbnika jednorazowej kasety, którą następnie wkłada się do urządzenia analizującego. Wynik badania znany jest po kilku minutach.
Za kierowanie pojazdem pod wpływem środków odurzających grożą w Hiszpanii surowe sankcje, od grzywny w wysokości co najmniej 1000 euro (500 euro przy natychmiastowym uregulowaniu) i utraty 6 punktów, do kary pozbawienia wolności.
„Denuncjujcie! (kierujących pod wpływem alkoholu i środków odurzających)” – zachęca na Twitterze policja miejska w Barcelonie.