Sekretarz stanu USA John Kerry wypowiedział się przeciwko nakładaniu przez Kongres nowych sankcji na Iran, ponieważ zagroziłoby to "delikatnym" wysiłkom dyplomatycznym, mającym na celu rozwiązanie problemu irańskiego programu nuklearnego.
Kerry podkreślił na forum Komisji Spraw Zagranicznych Izby Reprezentantów, że Stany Zjednoczone obiecały, iż nie sięgną po nowe karne środki ekonomiczne wobec Teheranu. Jest to elementem zakrojonego na sześć miesięcy przejściowego porozumienia, mającego spowolnić proces wzbogacania uranu w Iranie i inne działania tego kraju w dziedzinie nuklearnej.
Sekretarz stanu wskazał, że potrzeba nieco czasu na wypracowanie ostatecznego porozumienia, które wyeliminuje wszelkie możliwości zbudowania przez Iran broni nuklearnej. Powiedział, że wprowadzenie nowych sankcji teraz zaszkodziłoby negocjacjom z Iranem.
Broniąc przejściowego porozumienia z Iranem przed krytykami w Kongresie USA, Kerry podkreślił, że "bezpieczeństwo narodowe Stanów Zjednoczonych jest dzięki temu porozumieniu większe niż przedtem".
W środę Kerry oraz minister skarbu Jack Lew mają poinformować Senat USA na poufnym briefingu o stanie negocjacji z Iranem.
Grupa 5+1 (stali członkowie Rady Bezpieczeństwa ONZ i Niemcy) uzgodniła 11 listopada w Genewie przejściowe porozumienie z Teheranem, w ramach którego strona irańska zgodziła się znacznie ograniczyć swój program nuklearny w zamian za pewne złagodzenie dotkliwych międzynarodowych sankcji gospodarczych, podczas gdy prowadzone będą negocjacje w sprawie trwałego porozumienia.