Kilka tysięcy osób, głównie z organizacji feministycznych i reprezentujących mniejszości seksualne, protestowało we wtorek w kilku hiszpańskich miastach przeciw nowemu rządowi Andaluzji.
Współinicjatorką protestu była ustępująca premier Andaluzji Susana Diaz z Hiszpańskiej Socjalistycznej Partii Robotniczej (PSOE), która ostatecznie nie pojawiła się wśród manifestantów. Diaz zapowiedziała jednak, że jej ugrupowanie będzie w regionalnym parlamencie walczyć „w obronie życia kobiet”. Wtorkowe protesty przeciwko rządowi Juana Manuela Moreno odbyły się również w Madrycie, Barcelonie oraz w Kadyksie i Maladze.
Dialog bez kordonów
Przemawiający w regionalnym parlamencie w Sewilli Juan Manuel Moreno zapowiedział, że jego nowy rząd będzie poszukiwał „dialogu ze wszystkimi ugrupowaniami bez kordonów sanitarnych”. Odniósł się w ten sposób do otoczenia przez protestujących we wtorek budynku regionalnego parlamentu.
Popołudniowe wystąpienie szefa andaluzyjskich struktur Partii Ludowej (PP) jest początkiem jego zatwierdzenia na stanowisku premiera. W środę rano Moreno zostanie zaprzysiężony na siódmego w historii premiera Andaluzji.
Najnowsze
Republika zdominowała konkurencję w Święto Niepodległości - rekordowa oglądalność i wyświetlenia w Internecie