Tragedia rozegrała się w trakcie zabawy maluchów w miejscowości Live Oak na Florydzie. Dzieci zatrzasnęły się w zamrażarce. Kiedy je znaleziono, nie żyły.
Zginęły dwie dziewczynki i chłopczyk. 6-latek z roczną siostrą mieszkał z babcią, 4-latką opiekowała się matka mieszkająca w tym samym budynku. Było już za późno na ratunek dla dzieci, gdy odkryto, gdzie zniknęły.
Podczas zabawy maluchy schowały się w zamrażarce. Sprzęt dopiero co został kupiony, nie był jeszcze podłaczony do prądu. Używana zamarażarka stała na zewnątrz domu. Poprzedni właściciel wyposażył ją w zamknięcie. Gdy dzieci weszły do środka, zapadka opadła, zatrzaskując je.
Dorosłe kobiety były w tym czasie w domu. Jedna z nich spała, druga była w łazience. Gdy wróciła, spostrzegła brak dzieci. Obie kobiety zaczęły nerwowe poszukiwania.
Niedługo potem odnalazły dzieci - podaje Sky News. Próbowały reanimować maluchy, jednak w szpitalu stwierdzono ich zgon.