Przejdź do treści

Birma. Trwają masowe mordy na ludności cywilnej

Źródło: Fot. PAP/EPA/GABRIEL MISTRAL

Rządząca w Birmie od 1 lutego junta wojskowa dokonała w lipcu masowych mordów na ludności cywilnej; w ich wyniku miało zginąć co najmniej 40 mężczyzn - informuje w poniedziałek BBC po przeprowadzeniu dziennikarskiego śledztwa.

Świadkowie i ocalali z masakry opowiedzieli BBC, jak żołnierze, niektórzy nastoletni, zgromadzili mieszkańców wsi w środkowej części kraju, następnie wyselekcjonowali mężczyzn i ich zamordowali. Według nagrań, do których dotarła stacja, większość mężczyzn była przed śmiercią torturowana. Zabitych zakopano w płytkich grobach

W lipcu doszło do czterech incydentów w okolicy miasta Kani, które jest bastionem opozycjonistów w prowincji Sagaing w środkowej Birmie. Wojsko napotkało opór cywilów po przejęciu kontroli nad krajem w lutowym zamachu stanu, obalającym demokratycznie wybrany rząd kierowany przez pokojową noblistkę Aung San Suu Kyi.

BBC rozmawiało z 11 świadkami w Kani i porównało ich relacje z nagraniami z telefonów komórkowych i zdjęciami zgromadzonymi przez organizację pozarządową Myanmar Witness z siedzibą w Wielkiej Brytanii.

Masowe morderstwa zdają się być zbiorową karą za ataki przeciwko wojsku dokonywane przez grupy lokalnych bojowników z Sił Obrony Ludności. Według BBC, oddziały te chcą przywrócenia demokracji. Przed masakrami dokonanymi w lipcu walki między bojownikami a wojskiem nasiliły się.

Do największej masakry doszło we wsi Yin, gdzie co najmniej 14 mężczyzn zostało poddanych torturom bądź pobitych, a następnie zamordowanych. Ich ciała wrzucono do zadrzewionego wąwozu. W pobliskiej wsi Zee Bin Dwin zostało odnalezionych 12 okaleczonych ciał, w tym prawdopodobnie ciało dziecka i osoby niepełnosprawnej.

Ciało około 60-letniego mężczyzny zostało przywiązane do drzewa. Jego rodzina przekazała BBC, że pozostał w wiosce zamiast uciec, ponieważ wierzył, że oprawcy nie skrzywdzą go ze względu na jego wiek. Mężczyźni byli głównym celem ataków. Według ich rodzin, nie byli oni zaangażowani w działania opozycyjne.

BBC przedstawiło oskarżenia o masakry wiceministrowi ds. informacji i rzecznikowi wojska, generałowi Zaw Min Tun. Nie zaprzeczył, że żołnierze dokonali masowych morderstw. "Kiedy traktują nas jak wrogów, mamy prawo się bronić" - oświadczył generał.

ONZ prowadzi dochodzenie w sprawie możliwych naruszeń praw człowieka przez birmańskie wojsko.

ZOBACZ: Birma: siły bezpieczeństwa strzelają do protestujących. Jest co najmniej kulku rannych [WIDEO]

PAP

Wiadomości

Półfinał AO. Iga Świątek pokonała Amerykankę Emmę Navarro

Kto tym razem? Podmorskie kable łączące poważnie uszkodzone

Biały Dom zamyka biura "różnorodności". Do środy wieczór

Sekretarz Stanu USA wbija Chinom pierwszy klin. Efekt Trumpa

Trump już wie, co zrobi, jeśli Putin odmówi negocjacji

Rosja wzywa Trumpa. Państwo schyłkowe stawia warunki

Trump ogłasza największy projekt infrastruktury AI w historii

Rosja zaczyna tonąć. Co ją ciągnie na dno?

Autorka Harry'ego Pottera do ideologów gender po dekrecie Trumpa

Liga Mistrzów. Majecki zatrzymał Aston Villę Casha

Sędzia nie może być tchórzem - mówi I Prezes SN Małgorzata Manowska

MŚ piłkarzy ręcznych. Pierwsze zwycięstwo Polaków

Amerykanie są w szoku słysząc o walce z wolnymi mediami w Polsce

Jabłoński: widać zdecydowane działania Trumpa. Dzisiaj nikt nie powinien psuć relacji z USA

Trzaskowski chwali się... spadkiem w sondażach

Najnowsze

Półfinał AO. Iga Świątek pokonała Amerykankę Emmę Navarro

Trump już wie, co zrobi, jeśli Putin odmówi negocjacji

Rosja wzywa Trumpa. Państwo schyłkowe stawia warunki

Trump ogłasza największy projekt infrastruktury AI w historii

Rosja zaczyna tonąć. Co ją ciągnie na dno?

Kto tym razem? Podmorskie kable łączące poważnie uszkodzone

Biały Dom zamyka biura "różnorodności". Do środy wieczór

Sekretarz Stanu USA wbija Chinom pierwszy klin. Efekt Trumpa