Strzelanina w Zabrzu. Bandyci strzelali także do policjantów

Dziś w nocy, tuż po godzinie 1 zabrzańscy policjanci przeprowadzali interwencję, podczas której zostali ostrzelani. By odeprzeć atak, zmuszeni byli użyć broni służbowej. Mundurowi zatrzymali osiem osób.
Krótko po godzinie 1:00 dyżurny zabrzańskiej Policji otrzymał zgłoszenie dotyczące bójki pomiędzy kilkoma osobami, do której miało dojść w Zabrzu przy ulicy Ireny Kosmowskiej. Z relacji zgłaszającego wynikało, że słyszał strzały, a osoby miały mieć przy sobie pałki. Zaraz po tym, jak mundurowi dotarli na miejsce, w ich stronę oddano strzały z broni. Mimo że krzyczeli „Policja”, znajdujący się w budynku handlowym napastnicy nadal strzelali do stróżów prawa. Policjanci, chcąc odeprzeć atak, zmuszeni byli użyć broni służbowej.
Chwilę po tym do dyżurnego Policji zadzwoniła jedna z osób, które były w środku budynku, mówiąc, że wszyscy postanowili oddać się w ręce mundurowych. Nikt nie został ranny. Policjanci zatrzymali łącznie osiem osób – sześciu mężczyzn i dwie kobiety. Wszyscy byli pijani. Odnaleziono również broń, z której najprawdopodobniej strzelano do mundurowych oraz maczety i pałki teleskopowe.
Polecamy Zaprzysiężenie Karola Nawrockiego
Wiadomości
Tomasz Lis źle zniósł zaprzysiężenie prezydenta Nawrockiego. Ratunek widzi w Żurku, znów uderzył w Hołownię
Tomasz Sakiewicz: chcieli ukraść demokrację i wolność słowa, ale nie udało się, bo powstała Republika
Najnowsze

Dojdzie do spotkania Trumpa z Putinem? "New York Times" z zaskakującą informacją

Skandaliczne zachowanie Marokańczyka nad Grobem Nieznanego Żołnierza. Są konsekwencje

Tomasz Lis źle zniósł zaprzysiężenie prezydenta Nawrockiego. Ratunek widzi w Żurku, znów uderzył w Hołownię
