Tragiczny wypadek w Hiszpanii. Diogo Jota i jego brat nie żyją

Znany piłkarz Liverpoolu, Diogo Jota, zginął w tragicznym wypadku samochodowym w Hiszpanii. Razem z nim życie stracił jego brat André. Obaj podróżowali z Portugalii do Anglii. Napastnik "The Reds" kilka dni temu wziął ślub.
Śmierć na autostradzie A52
Do wypadku doszło w hiszpańskiej miejscowości Zamora, na autostradzie A52. Diogo Jota, 28-letni napastnik Liverpoolu i reprezentant Portugalii, który 5 dni temu się ożenił, jechał samochodem razem ze swoim bratem André, również związanym z piłką nożną. Obaj zginęli na miejscu. Informację jako pierwsza podała hiszpańska „Marca”, a wiadomość błyskawicznie obiegła światowe media.
Źródło: Republika, x.com
Dziękujemy, że przeczytałaś/eś nasz artykuł do końca.
Bądź na bieżąco! Obserwuj nas w Wiadomościach Google.
Jesteśmy na Youtube: Bądź z nami na Youtube
Jesteśmy na Facebooku: Bądź z nami na FB
Jesteśmy na platformie X: Bądź z nami na X
Polecamy Rekonstrukcja rządu
Wiadomości
Najnowsze

Dziewięć osób rannych po wypadku busa. Wszyscy trafili do szpitala

IMGW ostrzega przed burzami. Zagrożonych nimi jest 12 województw

Lis znów wścieka się na Hołownię. "Idź już chłopcze w cholerę, bo już żałosny i nudny jesteś"

Cały internet to widział. Teraz Kristin Cabot straciła pracę

USA: Polityka Trumpa radykalnie ograniczyła nielegalną imigrację. Teraz czas na deportacje

Lewandowski składa wniosek do prokuratury o przesłuchanie Hołowni. Chodzi o ujawnienie nacisków, by przeprowadził zamach stanu
