Stolarski: Szanujemy przeciwnika, ale postaramy się go pokonać
„Przyjeżdża do nas zespół, który bardzo szanuję, ale postaramy się go pokonać”- zapowiedział Mateusz Stolarski, trener piłkarzy „Motoru” Lublin przed dzisiejszym meczem ekstraklasy z „Puszczą” Niepołomice.
„Mam duże uznanie dla trenera Tomasza Tułacza oraz jego drużyny, która gra powyżej możliwości jakie daje budżet. Moim zdaniem „Puszcza” ma mniej punktów niż na to zasługuje, ale jest bardzo powtarzalna. Mają mocne strony, jednak też i słabsze dlatego przeanalizowaliśmy dokładnie rywala i postaramy się go pokonać na naszym stadionie” - powiedział lubelski szkoleniowiec.
Obydwa zespoły po piątej kolejce mają jednakowy dorobek punktowy - po pięć - z tym, że lublinianie rozegrali o jeden mecz mniej. W poprzedniej kolejce „Puszcza” wysoko 4:1 wygrała z „Lechią” Gdańsk, natomiast „Motor” zremisował bezbramkowo w Katowicach z GKS, choć kontrowersje wywołała decyzja sędziów VAR o nieuznaniu efektownego trafienia przez Senegalczyka Mbaye N’Diaye. „Jako beniaminek weszliśmy w sezon poprawnie, bo mamy drużynę silną mentalnie. Jest mądra szatnia, mądry sztab, wyciągamy wnioski i uczymy się. Działamy na faktach i statystykach, co widać, że z meczu na mecz się rozwijamy. Nie straciliśmy na przykład w tym sezonie żadnego gola po stałym fragmencie gry, bo sztab i piłkarze wykonują pod tym kątem systematycznie bardzo dobrą pracę” - podkreśla Mateusz Stolarski, najmłodszy w ekstraklasie szkoleniowiec.
Lubelscy kibice czekają na pierwsze zwycięstwo na własnym stadionie, na którym nie widzieli jeszcze pozyskanego niedawno wychowanka „Barcelony” Hiszpana Sergi Sampera, który jest już w normalnym procesie treningowym, „Buduje zachowania na swojej pozycji. Ma wiele naturalnych cech w ofensywie, natomiast w defensywie potrzebujemy od niego większych automatyzmów w stosowanych przez nas zasadach. Wszystko jednak przebiega sprawnie, łapie też pierwsze relacje z kolegami +czytając+ sposób ich poruszania się na boisku. Jest już brany pod uwagę w kontekście najbliższych meczów” - dodaje Stolarski.
W najwyższej klasie rozgrywkowej zespoły „Motoru” i „Puszczy” spotykają się po raz pierwszy, ale zmierzyły się w poprzedniej edycji Pucharu Polski, kiedy podopieczni Tomasza Tułacza wygrali 1:0 po bramce zdobytej już w 1. minucie przez Artura Siemaszko. Mecz 6. kolejki ekstraklasy „Motor” Lublin - „Puszcza” Niepołomice rozpocznie się na „Arenie” Lublin w sobotę o godz. 14.45.
źródło: PAP