Przy pomocy psa sprawdzą, czy koreańscy sportowcy i kibice... nie są zapluskwieni
Korea Południowa obawia się, że wracający z igrzysk w Paryżu sportowcy, oficjele i kibice przywiozą ze sobą... pluskwy. Na głównym lotnisku w kraju pojawił się pies, który potrafi wyczuć feromony wydzielane przez te owady.
Pies wabi się Ceco i jest dwuletnim psem rasy beagle. Jako jedyny w Korei Południowej potrafi wywęszyć pluskwy. Sprawdzenie typowego pokoju w hotelu zajmuje mu niespełna dwie minuty.
Na lotnisku pracuje od piątku, a misję zakończy 8 września, czyli po igrzyskach paralimpijskich, które w stolicy Francji rozpoczną się 28 sierpnia.
Samoloty przylatujące z Paryża dezynfekowane są teraz raz na tydzień, a normalnie było to raz na miesiąc.
W Paryżu startowało 144 sportowców z Korei Południowej. Zdobyli 32 medale, w tym 13 złotych, co dało im ósme miejsce w klasyfikacji.
źródło: PAP