Porażka ministra Nitrasa. Polski Komitet Olimpijski z nowym sponsorem
Konflikt pomiędzy resortem sportu a PKOl trwa w najlepsze. Minister Sławomir Nitras planował odciąć "olimpijczyków" od pieniędzy i w ten sposób wymusić zmiany we władzach, nie do końca mu się to jednak udało. Firma Kram, z 30-letnią tradycją z branży opakowań papierowych i kartonowych z polskim kapitałem, została właśnie sponsorem Polskiego Komitetu Olimpijskiego.
Radosław Piesiewicz, prezes PKOl poinformował, że umowa została zawarta na lata 2025-2026 i ma charakter finansowy, a prezes firmy Kram Zbigniew Przybysz przyznał, że za decyzją o przystąpieniu do Rodziny Olimpijskiej "stał sport".
"Każdy chce dołączyć do najlepszych. Chcemy reprezentować polski duch walki, polski duch zwycięstwa" - dodał.
Ambasadorami marki zostali, brązowa medalistka olimpijska w szermierce Aleksandra Jarecka i kajakarz Przemysław Korsak.
Jarecka zauważyła, że w jej dyscyplinie nie ma zbyt wielu okazji, aby zostać ambasadorem marki lub pozyskać sponsorów. Drugi z ambasadorów marki olimpijczyk z Paryża, kajakarz Przemysław Korsak, przebywający na zgrupowaniu w Portugalii wypowiedział się za pośrednictwem wideo.
Niecałe 400 dni
Do 25. Zimowych Igrzysk Olimpijskich w Mediolanie-Cortina d'Ampezzo pozostało "tylko" 395 dni. Będzie to duże wyzwanie dla PKOl, gdyż impreza będzie odbywała się w siedmiu miejscach. Wcześniej młodzi polscy sportowcy już za miesiąc wystąpią w gruzińskim Bakuriani (09-16 lutego) w Zimowym Olimpijskim Festiwalu Młodzieży Europy. Letnia wersja Festiwalu odbędzie się latem (20-26 lipca) w macedońskim Skopje.
Pod koniec zeszłego roku Orlen oświadczył, że nie zamierza dalej wspierać Polskiego Komitetu Olimpijskiego. Wcześniej na taki krok zdecydowały się: Tauron, Krajowa Grupa Spożywcza S.A., Enea S.A. PKP Intercity i Polskie Porty Lotnicze. Jak widać w miejsce spółek Skarbu Państwa pojawiają się nowi sponsorzy, dla których rozgrywki polityczne mają drugorzędna znaczenie, a liczy się tylko sport.
Piesiewicz uspokaja
Konflikt w polskim sporcie pomiędzy rządem 13 grudnia a PKOl nie wróży nic dobrego, zwłaszcza jeśli chodzi o międzynarodowe starty sportowców. Szef PKOl zapewnia jednak, że o stronę finansową nie ma się co martwić.
"Ten spór dotknie w polskim sporcie wszystkich i długo będziemy wracać do stabilizacji. Nie ma co do tego żadnej wątpliwości. Nie ma jednak mowy o panice, bo tegoroczny budżet, mimo odejścia spółek Skarbu Państwa, wciąż będzie wyższy niż przed moją kadencją w 2022 roku. W najbliższym czasie planujemy jeszcze pięć konferencji i przynajmniej pięciu nowych sponsorów" - stwierdził Piesiewicz.
Źródło: Republika, PAP
Dziękujemy, że przeczytałaś/eś nasz artykuł do końca.
Bądź na bieżąco! Obserwuj nas w Wiadomościach Google.
Polecamy Sejm. Wybór Marszałka
Wiadomości
Europoseł Jacek Ozdoba domaga się ujawnienia danych lekarza, który miał opiniować stan zdrowia Zbigniewa Ziobry
Rząd Tuska nie ma na leczenie onkologiczne Polaków. Znalazły się miliony na pomoc wojskową dla Ukrainy
Najnowsze
Zembaczyński naśmiewał się z choroby Zbigniewa Ziobry
Czarnek ostro o rządzie Tuska: "To jest zdrada"
Marianna Schreiber i Piotr Korczarowski rozstali się. „Nasze światy nie schodzą się w jeden”