We wczorajszym meczu 30. kolejki Francuskiej Lique 1. Paris Saint Germain grało na wyjeździe z AC Troyes. Podopieczni Laurenta Blanca zdeklasowali rywali zwyciężając aż 9:0. Tym samym zapewnili sobie już 6. w historii klubu mistrzowski tytuł.
Jeśli ktoś chciał postawić na to kto zostanie mistrzem Francji, w tej chwili jest już na to za późno. W innych ligach w europie walka o mistrzostwo kraju nabiera rumieńców, a we Francuskiej Lique 1 do końca rozgrywek pozostało 8 kolejek, ale już w tej chwili oficjalnym mistrzem Francji po raz czwarty z rzędu zostało PSG.
Mecz 30. kolejki ligi francuskiej pomiędzy PSG a Troyes było popisem fantastycznej gry podopiecznych Laurenta Blanca, którzy zdemolowali rywali aż 9:0. Niedzielne spotkanie idealnie obrazuje absolutną dominacje paryżan na krajowym podwórku. W pierwszej połowie prowadzili już 3:0 a do bramki trafiali kolejno Cavani, Pastore i Rabiot. Druga połowa była w głównej mierze popisem Zlatana Ibrahimovicia. Szwed od 46. do 55. minuty skomplementował klasycznego hat-tricka. Popularny Zlatan dołożył jeszcze jedno trafienie ustalając wynik meczu na 9:0. Oprócz niego w drugiej odsłonie trafił ponownie Cavani oraz Saunier który został autorem samobójczego gola. Paris Saint Germain jeszcze nigdy w swojej historii nie wygrało żadnego spotkania różnicą aż dziewięcioma bramkami.
Drugie w tabeli Monaco ma aż 25. "oczek" straty i żeby było ciekawiej, klub z księstwa ma bliżej do strefy spadkowej niż do lidera z Paryża. Co zrobić z pozostałymi dwoma piłkarskimi miesiącami? PSG się o to nie martwi. Piłkarzy Laurenta Blanca czeka ćwierćfinałowy dwumecz w Lidze Mistrzów, oraz półfinałowe starcie w Pucharze Francji.