To już pewne: od 11 listopada możemy lecieć do USA bez wiz. O czym trzeba pamiętać i jak przygotować sobie taką podróż, zobacz poniżej.
- Co będzie konieczne, by polecieć do USA bez wizy po wejściu Polski do programu ruchu bezwizowego (Visa Waiver Program, VMP)?
Konieczne będą: rejestracja i otrzymanie autoryzacji w elektronicznym systemie weryfikacji (ESTA); biometryczny paszport ważny przynajmniej 90 dni; bilet powrotny lub bilet na dalszą podróż z datą wyjazdu z USA.
- Czy o autoryzację ESTA muszą ubiegać się osoby posiadające wizy?
Nie. Podróżni z wizą nie muszą ubiegać się o autoryzację ESTA i mogą dalej korzystać z wizy.
- Ile kosztuje rejestracja w systemie ESTA?
Cena rejestracji to 14 USD. Opłata za wizę turystyczną/biznesową wynosi obecnie 160 USD.
- Jak długo po autoryzacji w systemie ESTA można będzie przebywać w USA?
Zgoda dotyczy pobytu do 90 dni. Nie ma legalnej możliwości przedłużenia tego terminu.
- Ile ważna jest zgoda na wjazd do USA w systemie ESTA?
Zgoda ważna jest dwa lata.
- Ile trzeba czekać od rejestracji w systemie ESTA na otrzymania zgody na podróż do USA?
48 godzin. Rekomenduje się dokonanie procedury ESTA na minimum 72 godziny przed przybyciem do USA.
- Czy program ruchu bezwizowego pozwala na pracę na terytorium USA?
Nie. Program ruchu bezwizowego nie pozwala na podjęcie pracy w Stanach Zjednoczonych. Służy on jedynie celem turystycznym i biznesowym.
- Kto nie otrzyma autoryzacji w systemie ESTA?
Nie otrzymają jej z reguły osoby, którym w przeszłości odmówiono wizy lub które "miały problemy mogące wpłynąć na prawo do otrzymania wizy, takie jak wyrok sądowy lub złamania prawa imigracyjnego USA" – czytamy na stronie amerykańskiej ambasady w Polsce.
Program ruchu bezwizowego nie obejmuje też osób, które po 1 marca 2011 roku odwiedziły Koreę Północną, Iran, Irak, Libię, Somalię, Sudan, Syrię lub Jemen. W przypadku braku otrzymania autoryzacji ESTA można ubiegać się o wizę w amerykańskiej ambasadzie lub konsulacie.
- Kto podejmuje ostateczną decyzję o wpuszczeniu na terytorium Stanów Zjednoczonych?
Leży ona w kompetencjach amerykańskiego urzędnika służby imigracyjnej w porcie lotniczym lub porcie. Ma on prawo do odesłania każdej osoby, która wzbudzi jego podejrzenia. W praktyce jednak takie przypadki zdarzają się bardzo rzadko.
Pozostaje tylko życzyć przyjemnej podróży!
Najnowsze
Republika zdominowała konkurencję w Święto Niepodległości - rekordowa oglądalność i wyświetlenia w Internecie