Zobacz wspólny film Orbana i Morawieckiego! JEST MOC!

Premierzy Węgier i Polski - Viktor Orban i Mateusz Morawiecki - we wspólnym nagraniu wideo przed węgierskim świętem narodowym 15 marca mówią o przyjaźni polsko-węgierskiej i wspólnej walce dwóch krajów o wolność. Nagranie ukazało się w środę na stronie Orbana na Facebooku.
Na nagraniu Morawiecki podkreślił, stojąc u boku węgierskiego premiera na tle flag Polski i Węgier, że "przyjaźń polsko-węgierska trwa przez wieki, przez wieki razem broniliśmy wolności, broniliśmy cywilizacji chrześcijańskiej".
Zwracając uwagę, że podczas świąt węgierskich powiewa wiele polskich flag, premier Morawiecki powiedział: "Widać, jak ta przyjaźń skierowana jest coraz bardziej ku przyszłości, jak narody węgierski i polski razem mogą silniej, lepiej dbać o swoją wolność dzisiaj, o dobrobyt, zasobność, o dobro całej Europy".
"Cieszymy się, że mamy w Węgrach takich dobrych, wypróbowanych przyjaciół. Przyszłość jest dzięki temu lepsza dla Węgier i dla Polski" - oświadczył. Premier mówił po polsku.
Orban natomiast przypomniał, że 15 marca, w rocznicę wybuchu rewolucji 1848 r., Węgry wspominają bohaterów, "którzy, gdy było trzeba, wszystko, nawet własne życie oddawali za węgierską wolność".
"Tę walkę o wolność zawsze prowadziliśmy razem z Polakami" - podkreślił. "Już w XIX w. kilkuset Polaków walczyło u naszego boku, teraz też przyjeżdżają na nasze święto, na to wspólne węgiersko-polskie święto i mamy ten zaszczyt, że przyjedzie także pan premier Mateusz Morawiecki, by w Budapeszcie własnymi słowami pozdrowić zebranych" - powiedział Orban, apelując do Węgrów o przybycie na uroczystości i wspólne świętowanie.
Polecamy Poranek Radia Republika
Wiadomości
Tusk jak zwykle się wściekł, a potem wygłosił orędzie. Pełne gróźb i typowych dla niego niedomówień [KOMENTARZE]
Nawrocki podziękował Trzaskowskiemu. "Może być Pan pewien, że zawsze po pierwsze Polska, po pierwsze Polacy!"
Najnowsze

Biznesmen biwakował nad rzeką. Spotkał lwicę. Nie żyje

Putin kładzie na stół warunki dotyczące pokoju na Ukrainie

Hejt na córkę nowego prezydenta. Na szczęście dobrych ludzi jest więcej [KOMENTARZE]
