„Chłopczyk z urazem nogi trafił do szpitala. Wtedy lekarz zauważyła, że ma na ciele inne ślady mogące świadczyć o przemocy stosowanej wobec niego. Policjanci zatrzymali 24-latkę podejrzaną o znęcanie się nad swoim 3-letnim synem” - poinformowała kom. Justyna Stopińska z Komendy Powiatowej Policji w Legionowie.
Do legionowskich policjantów z dotarła informacja o możliwym znęcaniu się nad 3-letnim chłopczykiem. „Dziecko trafiło do szpitala z urazem nogi. Tam lekarz zauważyła, że chłopczyk ma ślady, które mogą świadczyć o znęcaniu się. O sytuacji poinformowani zostali mundurowi” - przekazała kom. Justyna Stopińska.
Z ustaleń, jakie poczynili śledczy, a także na podstawie zgromadzonego oraz zabezpieczonego materiału dowodowego wynikało, że kobieta nad synem znęcała się od kilku miesięcy. „24-latka została zatrzymana. Prokurator prowadzący śledztwo przedstawił kobiecie zarzut znęcania się nad osobą nieporadną z uwagi na jej wiek” - podała Stopińska.
Sąd na wniosek prokuratury i policji zastosował wobec mieszkanki powiatu legionowskiego najsurowszy środek zapobiegawczy w postaci tymczasowego aresztu. Grozi jej do 8 lat więzienia. Śledztwo w tej sprawie prowadzi Prokuratura Rejonowa w Legionowie.
„Dzięki reakcji lekarza oraz szybkiej interwencji policji chłopiec jest już bezpieczny” - podsumowała policjantka.