– Nie jest tak, że wszyscy o tym myślą. Nie jest tak, że wszyscy o tym mówią. Np. jeśli weźmiemy dzisiaj „Gazetę Wyborczą”, chociaż już się wyślizguje bo jest taka cieniutka, aż miło. Okazuje się, że tam jest jedno słowo, które nie pada. Chodzi o te imię co wszyscy, którzy je noszą to są „fajne chłopaki” – powiedział w „Chłodnym Okiem” Rafał Ziemkiewicz.
– Nie ma nawet o Ryśku z Klanu. Nie ma Ryszarda… Gazeta, która do tej pory podawała jako wielkie newsy, że ktoś zrobił mema np. nikt tak się nie grzał jak Gazeta.pl memami, jak ktoś o PiS-ie zamieścił, bo to głos ludu. Najbardziej memotwórcze wydarzenie roku, człowiek, który podbił internety w ciągu paru godzin. Nic. Zupełnie nic… Jaki łeb trzeba mieć. Od czasu jak były poseł PiS-u, który postanowił urżnąć się w centrum Madrytu, gdzie trzy tysiące ludzi siedziało, połowa to Polacy, którzy go nagrywali telefonami, a on podpisał kwity, że był w Parlamencie Europejskim i brał za to pieniądze. Myślałem, że nic głupszego nie można wymyślić. Można wybrać się na lewiznę czarterowym samolotem z Polską wycieczką, nawet sobie wąsów nie przyklejając i tulić się do koleżanki posłanki, licząc na to, że nikt nas nie pozna. Było się wszędzie, wołało, wzywało lud na barykady z obnażoną piersią… Może przesadzam, ale jakoś mi się obrazy literackie nasuwają. W sumie to tego ludu nie wiele jest na barykadzie. Wczoraj podobno 5 osób było w namiocie – zauważa Ziemkiewicz.
"Pogrom w Ełku, brunatna przemoc rośnie"
– A czym zajmuje się „Gazeta Wyborcza” jak nie zajmuje się Ryszardem Petru? To coś, co w emfazie lewactwo medialne nazwało drugim Jedwabnem, czyli pogromy. Pogrom w Ełku, brunatna przemoc rośnie. Zresztą to nie tylko w Ełku, zaraz się dowiemy, że te pogromy to wszędzie. Jak na razie to wiemy, że zamordowano w Ełku przypadkiem Polaka i przypadkiem zrobili to ludzie innej narodowości, imigranci. „Wyborcza” wyraża obawy, że ciemna, ksenofobiczna Polska będzie brała odwet na muzułmanach… Zresztą to nie tylko Ełk. Jest artykuł, jak źli ludzie w Rożnowie, to miejscowość z której pochodził Łukasz Urban, kierowca zabity przez islamistę. W tym Rożnowie, wedle „Wyborczej” straszni ludzi, którzy przyszli na jego pogrzeb. „Wyborcza” pisze, że „chłopaki zebrali się i mówią, że pojadą do Niemiec, do pierwszego ośrodka uchodźców, żeby wpier… muslimom – ironizował RAZ.