Radni z Zakopanego wystąpili do sejmu i kancelarii premiera o zmianę ustawy dotyczącej pobierania opłaty miejscowej, tzw. klimatycznej, od turystów. Chodzi o wymagane normy jakości powietrza, które wg obecnej ustawy uśredniane są z całego regionu, a nie tak, jak chcą radni, tylko z danych kurortów.
Możliwość pobierania opłaty miejscowej określa ustawa o ochronie środowiska oraz rozporządzenia Rady Ministrów z dnia 18 grudnia 2007 roku w sprawie warunków jakie powinna spełniać dana miejscowość. Zgodnie z obecnymi przepisami "opłata miejscowa może być pobierana od przyjezdnych tylko w miejscach turystycznych, gdzie powietrze nie jest zanieczyszczone i spełnia odpowiednie normy". Normy takie są jednak brane pod uwagę ze średniej dla całego regionu obejmującego nawet kilka powiatów, co zaniża znacząco statystyki Zakopanego. Problem dotyczy także innych kurortów w Polsce.
Będzie jeszcze drożej?
Jak wyjaśnił radny z Zakopanego i szef miejskiej komisji turystyki i promocji Tymoteusz Mróz, inicjatywa radnych to pokłosie sprawy sądowej, która toczyła się między Zakopanem a przedstawicielami jednej z fundacji proekologicznych i turystą, który formalnie zaskarżył pobieranie przez Zakopane opłaty miejscowej z uwagi na zły stan powietrza. Sprawa jest obecnie rozpatrywana przed sądem już po raz drugi.
„W przypadku Zakopanego strefa obejmuje kilkadziesiąt miejscowości z kilku powiatów i w tym przypadku przekroczenia norm powietrza już są. Wtedy pobieranie opłaty miejscowej nie jest zgodne z prawem. Walczymy o to, aby zmienić tą ustawę i wystąpiliśmy do Rady Ministrów i kancelarii Sejmu, aby jakość powietrza była brana pod uwagę tylko w konkretnych miejscowościach, które taką opłatę pobierają”
– wyjaśnił Mróz.
Dodał, że "jeszcze 10 lat temu Zakopane gorzej wypadało pod kątem jakości powietrza, ponieważ zimą były dni z przekroczeniami norm. Przez kolejne lata zainwestowano tu w rozwój geotermalnej sieci ciepłowniczej, a wielu mieszkańców skorzystało z programu wymiany kotłów grzewczych na ekologiczne. To sprawiło, że obecnie Zakopane ma bardzo dobrą jakość powietrza".
Warto przypomnieć...
W 2018 r. Wojewódzki Sąd Administracyjny w Krakowie orzekł, że Zakopane bezpodstawnie pobierało opłatę miejscową z uwagi na zanieczyszczenie powietrza. Sąd nieprawomocnie wówczas zobowiązał Zakopane do zwrotu opłaty miejscowej skarżącemu, który odwiedził miasto pod Giewontem w 2015 r. Od tego wyroku Zakopane złożyło skargę kasacyjną do Naczelnego Sądu Administracyjnego, ponieważ skarżący powołał się na nieaktualną uchwałę z 2008 r. W grudniu 2023 r. Rada Miasta Zakopane podjęła nową uchwałę w sprawie opłaty miejscowej, ale Kolegium Regionalnej Izby Obrachunkowej w Krakowie stwierdziło, że jest nieważna. Wobec tego do rozstrzygnięcia sprawy przez NSA obowiązuje uchwała w tej sprawie z 2015 r.
W Zakopanem opłata miejscowa wynosi 2 zł od osoby za dobę, pobierana jest od osób przebywających w Zakopanem dłużej niż jedną dobę w celach turystycznych, wypoczynkowych lub szkoleniowych przez hotelarzy czy kwaterodawców i odprowadzana do Urzędu Miasta. Rocznie z tytułu opłaty miejscowej do budżetu miasta wpływa ok 4,5 mln zł.
Sprawy sądowe dotyczące pobierania opłaty miejscowej toczyły się również przeciwko innymi miejscowościom turystycznym na południu. Niekorzystne wyroki zapadły wobec Wisły i Szczyrku.
Źródło: Republika, PAP