Jak podało Radio RMF FM, kilkadziesiąt osób było w rejonie wstrząsu w kopalni Rydułtowy na Śląsku. Na miejscu trwa akcja ratunkowa. Nie ze wszystkimi górnikami udało się nawiązać kontakt, ale kilkunastu wydobyto już na powierzchnię. Wstrząs nastąpił o 8.16 w rejonie jednej z pochylni na głębokości 1200 metrów. Eksperci określają go jako "silny".
"Do trzej pory na powierzchnię udało się wydostać 15 osobom. 10 z nich w stanie stabilnym trafił odo szpitala. 5 jest badanych. Na miejscu jest ponad 15 karetek pogotowia. Przyleciały też trzy śmigłowce Lotniczego Pogotowia Ratunkowego. Jesteśmy gotowi na przyjęcie osób, które mogły ucierpieć w wyniku wstrząsu" - usłyszał od służb dziennikarz RMF FM Krzysztof Zasada.
Polska Grupa Górnicza, do której należy kopalnia informuje, że w chwili wstrząsu w rejonie zagrożenia było 68 osób. Nic nie wskazuje na to, że doszło do zwału w wyrobisku.
"Kopalnia "Rydułtowy" jest jednym z najstarszych czynnych zakładów wydobywczych na Górnym Śląsku. Działa od końca XVIII wieku. Jak czytamy na stronie kopalni, zatrudnienie wg stanu na maj 2023 roku wynosiło 2 599 osób, w tym na dole 2 107, a na powierzchni - 492 osób", podaje RMF FM.