Wykładowca Uniwersytetu Wrocławskiego: Protest przeciw Baumanowi mieści się w zachodnich standardach
- Skoro żyjemy w wolnym kraju, to uniwersytet ma prawo zaprosić jakiego chce wykładowcę, a przeciwnicy tej osoby mają prawo wyrazić swoje zdanie - mówił w Telewizji Republika prof. Jerzy Marcinkowski z Uniwersytetu Wrocławskiego.
- Przeglądałem Internet, bo chciałem dowiedzieć się, czy w USA, Wielkiej Brytanii, Kanadzie i Australii dochodzi do protestów podobnych do tych na Uniwersytecie Wrocławskim - mówił Marcinkowski.
Jak dodał, do takich sytuacji na zachodnich szkołach wyższych dochodzi często, „ale nikt nie robi z tego wówczas tematu z pierwszych stron gazet”. - To, co stało się we Wrocławiu, mieści się w standardach świata zachodniego - dodał.
- W Wielkiej Brytanii można w ten sposób wyrażać swój protest. Nikomu nic się nie stało, nikt nikogo nie bił. To było zwykłe zamanifestowanie swoich poglądów na publicznej instytucji - mówił z kolei Piotr Szlachtowicz z portalu Nowy Polski Show.
Polecamy Hity w sieci
Wiadomości
IPN wspomina ofiary komunistów. Osądzeni i pomordowani zostali zrehabilitowani w latach dziewięćdziesiątych
Polska broni się przed laicyzacją. Więcej wiernych na mszach świętych, mniej przystępuje do bierzmowania
Najnowsze
Polska broni się przed laicyzacją. Więcej wiernych na mszach świętych, mniej przystępuje do bierzmowania
Prezydent w „Wujku”: Jak można skazać na cztery lub sześć lat za strzelanie do niewinnych?
Wiceminister porównał wyznawców islamu do Mszy Świętej na Jasnej Górze