Wspólny projekt PiS-u i samorządowców. Wszystkie szczeble samorządu w jednym stowarzyszeniu
PiS pomoże powołać stowarzyszenie skupiające przedstawicieli wszystkich szczebli samorządu – zadeklarował wiceszef sejmowej komisji samorządu Jacek Sasin (PiS). Z inicjatywą – dodał – wyszli samorządowcy. Stowarzyszenie ma pozwolić skuteczniej negocjować z rządem.
Sasin zaznaczył, że inicjatywa ta narodziła się wśród samorządowców wszystkich szczebli: od gminy, poprzez miasta, powiaty aż po województwa. Wyjaśnił, że chodzi o samorządowców startujących z list PiS, a także startujących z list własnych komitetów. Ci drudzy jednak, zaznaczył Sasin, muszą uzyskać zgodę rad, zanim będą mogli przystąpić do stowarzyszenia. Ma się ono nazywać Związek Samorządów Polskich.
Inicjatywa dotyczy powołania stowarzyszenia skupiającego samorządowców wszystkich szczebli samorządu terytorialnego z całego kraju. – Samorządowcy, wśród których ta inicjatywa się zrodziła, zwrócili się do posłów o to, aby pomóc w stworzeniu tego stowarzyszenia – dodał Sasin, który w jesiennych wyborach samorządowych ubiegał się o fotel prezydenta Warszawy.
Sasin wyraził nadzieję, że wkrótce będzie można ogłosić, "że stowarzyszenie jest, rozwija się, ma swoje pomysły, ma swój program" i będzie mogło skutecznie zabiegać o to, by samorząd w Polsce był lepszy, skuteczniej służył obywatelom, ale by jednocześnie był skutecznym partnerem dla władzy rządowej.
Według Sasina obecnie rząd zbyt mało dba o samorząd, zbyt mało słucha samorządowców. – Chcielibyśmy przekonać władze rządowe, by wsłuchiwała się w oczekiwania samorządowców, w ich potrzeby; by pozytywnie odpowiadała na głosy, które z samorządów płyną – zaznaczył.
Prezydent Tomaszowa Mazowieckiego Marcin Witko dodał, że są w Polsce związki gmin, związki miast, samorządy województwa, powiatów. – Dostrzegliśmy potrzebę utworzenia takiego stowarzyszenia, który będzie jednoczyło potrzeby wszystkich szczebli samorządu, bo bardzo często są one zbieżne. Dla przykładu – problem oświetlenia dróg krajowych dotyka wszystkich samorządów – podkreślił.
Marszałek województw podkarpackiego Władysław Ortyl ocenił, że taki związek pozwoli uniknąć niepotrzebnej i szkodliwej konkurencji, która obecnie ma miejsce między poszczególnymi szczeblami samorządu.
Burmistrz Pelplina Patryk Demski podkreślił, że samorządowcy chcą mieć po stronie rządowej przewidywalnego partnera, który nie będzie ich zaskakiwał zadaniami, na które nie mają pieniędzy. – Potrzebujemy stabilnego, przewidywalnego i długoterminowo dobrze z nami poukładanego partnera. Mam nadzieję, że to stowarzyszenie będzie lobbowało, by państwo było dla nas takim partnerem – podkreślił.
Miejscem współpracy rządu i samorządu jest Komisja Wspólna Rządu i Samorządu Terytorialnego. W jej skład wchodzą: ze strony rządu minister właściwy do spraw administracji publicznej oraz 11 przedstawicieli powoływanych i odwoływanych przez premiera na wniosek tego ministra; ze strony samorządowej – wyznaczeni przedstawiciele ogólnopolskich organizacji jednostek samorządu terytorialnego.