Gośćmi programu "Wolne głosy" redaktora Marcina Bąka byli Cezary Krysztopa z "Tygodnika Solidarność" i Mirosław Skowron "Super Expressu".
Rozmowa dotyczyła Marszu Niepodległości, ale również niedawnych protestów związanych ze Strajkiem Kobiet.
Goście porównywali obydwa wydarzenia, reakcje policji oraz postawę demonstrantów.
Redaktor Mirosław Skowron mówił o prowokacjach w czasie Marszu Niepodległości i osobach agresywnych. Stwierdził, że zawiodły obie strony. Zarówno prezydent miasta Rafał Trzaskowski, ale i organizatorzy marszu nie dopilnowali uczestników. Zauważył, że policja inaczej reaguje gdy w manifestacjach biorą udział głównie młodzi mężczyźni jak w przypadku Marszu Niepodległości, a inaczej gdy młode i starsze kobiety w trakcie Strajku Kobiet.
Z kolei Cezary Krysztopa zgadzając się co do różnego podejścia policji do powyższych manifestacji podkreślił też incydent z niedawnego ataku na kościół przy pl. Trzech Krzyży. Demonstranci zaatakowali świątynię przy biernej reakcji służb porządkowych. Głośno zastanawiał się czy część funkcjonariuszy policji nie stosuje kryteriów ideologicznych i nie stosuje podwójnych standardów.
Pod koniec programu Mirosław Skowron zaznaczył, że strach rodzi złość. Od marca 2020 r. wprowadzono liczne ograniczenia związane z epidemią, które zestresowały ludzi i skłoniły niektórych do większej agresji.