Komisarz ds. praw człowieka Rady Europy apelowała niedawno o natychmiastowe uwolnienie Michała Sz. (przedstawiającego się jako Małgorzata Sz.) ps. „Margot”. Do apelu Dunji Mijatović odniósł się wiceminister sprawiedliwości Michał Wójcik.
Zdaniem komisarz, fakt aresztowania Michała Sz. wysyła niepokojący sygnał dotyczący wolności słowa w Polsce i praw osób LGBT. Mijatović przekonywała, że aktywistę zatrzymano za „zablokowanie propagującej nienawiść furgonetki anty-LGBT oraz nałożenie tęczowych flag na warszawskie pomniki”.
Wiceminister Wójcik przypomniał pani komisarz kilka faktów.
– Komisarz ds. praw człowieka Rady Europy musi zrozumieć, że w Polsce funkcjonuje niezależny sąd, są niezawiśli sędziowie, a wyroków nie ustala się poza naszymi granicami. Na tym polega praworządność – napisał polityk na Twitterze.
– Nie będzie zgody na atakowanie funkcjonariuszy policji i przemoc wobec ludzi – podkreślił.
Komisarz ds. praw człowieka Rady Europy musi zrozumieć, że w Polsce funkcjonuje niezależny sąd, są niezawiśli sędziowie, a wyroków nie ustala się poza naszymi granicami. Na tym polega praworządność. Nie będzie zgody na atakowanie funkcjonariuszy policji i przemoc wobec ludzi.
— Michał Wójcik (@mwojcik_) August 8, 2020
Przypomnijmy, że wobec działacza LGBT policja działała zgodnie z decyzją sądu. Wobec Michała Sz. Zastosowano policyjny dozór oraz poręczenie w kwocie 7 tys. zł.
Sąd, uwzględniając zażalenie prokuratury, zastosował dwumiesięczny areszt tymczasowy. Podczas próby doprowadzenia działacza do aresztu doszło do protestu środowisk LGBT, który zakończył się starciem z policją oraz zatrzymaniem 48 osób.