Wielkanoc to „spotkanie z Jezusem Zmartwychwstałym”. Prymas Polski złożył życzenia świąteczne
Droga chrześcijańskiego życia jest oświetlona światłem zmartwychwstania – powiedział w życzeniach wielkanocnych skierowanych do wiernych prymas Polski abp Wojciech Polak.
W nagraniu opublikowanym w sobotę m.in. na stornie internetowej archidiecezji gnieźnieńskiej prymas Polski abp Wojciech Polak podkreślił, że gdyby Chrystus nie zmartwychwstał, „próżna byłaby nasza wiara”.
„On zmartwychwstał i żyje, i chce, abyś żył. Dlatego droga chrześcijanina, droga naszego chrześcijańskiego życia oświetlona jest światłem zmartwychwstania. Ożywia naszą wiarę, nadzieję i miłość. Ożywia nasze uczucia, nasze postawy, nasze wybory. Zmartwychwstanie oświetla drogę tych, którzy pragną naśladować Chrystusa” – powiedział prymas.
Tajemnica męki, śmierci i zmartwychwstania
Jak dodał, wierni w czasie paschalnym, przeżywając tajemnice męki, śmierci i zmartwychwstania Jezusa przeżywają również swoją wiarę, nadzieję i miłość. „Zostaliśmy przecież w sakramencie chrztu św. złączeni z Chrystusem, abyśmy i my powstali z martwych, dzięki chwale Ojca. Otrzymaliśmy łaskę uświęcającą, dar usprawiedliwienia, odpuszczenia grzechu pierworodnego i naszych grzechów” – mówił.
Jak wskazał, święta paschalne są okazją, by podziękować Bogu za otrzymany dar, a jednocześnie by ożywić w sobie te postawy wypływające z wiary, nadziei i miłości. „Wiary, która pozwala nam ufać temu, który jest naszym Panem i Bogiem, który także w tym trudnym czasie nas nie opuszcza, który jest z nami. Który — jak nam często powtarza papież Franciszek — jest z nami w łodzi i nie śpi, ale czuwa” – zaznaczył hierarcha.
Życie nie kończy się grobem
- Ufna nadzieja to ta, która wciąż otwiera nas na nowe motywy życia. Życia, które nie kończy się śmiercią, nie kończy się grobem, ale trwa wiecznie. Bo przecież zostaliśmy odrodzeni z wody i ducha św. na życie wieczne – powiedział prymas.
- Miłość, która nam pozwala w tym czasie w szczególny sposób otwierać nasze serca dla naszych najbliższych w rodzinach, w domach, ale również dla tych, którzy cierpią, którzy przeżywają różne trudne chwile, którzy opłakują swoich zmarłych, by nie tylko myśleć o nich, ale być także blisko, by towarzyszyć im naszą modlitwą, naszą bliskością, naszym współczuciem — podkreślił metropolita.
Duchowny życzył wiernym, by „wielkanocny czas, to spotkanie z Chrystusem Zmartwychwstałym”, pozwolił na odważniejsze naśladowanie Jezusa, przyjęcie go „otwartym sercem” i głoszenie, że Chrystus zmartwychwstał.