Większość szkół działa w trybie normalnym. Nowe dane MEN
W trybie mieszanym pracuje 213 placówek oświatowych, a 71 w trybie zdalnym. Pozostałe, czyli 48,2 tys. placówek, działa normalnie – poinformowało w poniedziałek Ministerstwo Edukacji Narodowej.
Dane – opublikowane przez MEN na Twitterze – zebrano od kuratorów oświaty na podstawie informacji od dyrektorów. Jest to stan na poniedziałek na godzinę 14.00
Zgodnie z nimi w poniedziałek w trybie stacjonarnym pracowało 48 200 przedszkoli, szkół i innych placówek oświatowych, czyli 99,41 proc. wszystkich.
W trybie mieszanym, czyli z nauką prowadzoną częściowo w szkole i częściowo w domu, pracowało 213 placówek, czyli 0,44 proc. wszystkich. W trybie wyłącznie zdalnym pracowało 71 placówek – 0,15 proc. wszystkich.
Dane obejmują szkoły i placówki, których powiatowa inspekcja sanitarna – po szczegółowym przeanalizowaniu sytuacji – wydała zgodę na pracę w innym trybie nauki niż stacjonarny.
???? Funkcjonowanie szkół i placówek oświatowych (stan na 21.09, godz. 14:00) ➡️ 99,41 proc. przedszkoli, szkół i placówek pracuje w trybie stacjonarnym. #BezpiecznaSzkoła #bezpieczeństwo #szkoła pic.twitter.com/tBsxXMA7W7
— Ministerstwo Edukacji Narodowej (@MEN_GOV_PL) September 21, 2020
Jak informuje MEN, w szkołach, które pracują w trybie mieszanym, średnio 85 proc. dzieci uczy się stacjonarnie w danej placówce, a ok. 15 proc. w trybie zdalnym.
W piątek w trybie mieszanym pracowało 246 placówek oświatowych, a 80 w trybie zdalnym. W czwartek w trybie mieszanym pracowały 204 placówki, a 64 w trybie zdalnym. W środę w trybie mieszanym pracowało 170 placówek, a 61 w trybie zdalnym. We wtorek w trybie mieszanym pracowały 133 placówki, a 54 w trybie zdalnym.
???? Funkcjonowanie szkół i placówek oświatowych (stan na 21.09, godz. 14:00) ➡️ 48 200 przedszkoli, szkół i placówek pracuje w trybie stacjonarnym, 71 w trybie zdalnym, a 213 w trybie mieszanym. #BezpiecznaSzkoła #bezpieczeństwo #szkoła pic.twitter.com/p0CE1jhP8Q
— Ministerstwo Edukacji Narodowej (@MEN_GOV_PL) September 21, 2020
"Nie planujemy w tej chwili zamykania szkół"
Minister edukacji narodowej Dariusz Piontkowski w poniedziałek rano na antenie Polskiego Radia Białystok mówił, że "na razie tylko bardzo niewielki ułamek, poniżej procenta szkół, przeszło na system całkowicie zdalny, a zdecydowana większość tych szkół, to są szkoły, w których jakaś część uczniów uczy się zdalnie, bądź część nauczycieli pracuje zdalnie, a pozostała część szkoły pracuje normalnie".
Wskazał, że system kształcenia na odległość ma swoje ograniczenia, trudno zastąpić bezpośredni kontakt nauczyciela z uczniem nawet przy pomocy najnowocześniejszych technik.
- Stąd nie planujemy w tej chwili zamykania szkół, uważamy że dopóki będzie to możliwe – a wydaje się na razie, że jest to możliwe – żeby szkoły normalnie funkcjonowały – poinformował.
- Zwłaszcza w niewielkich szkołach, gdzieś daleko od dużych aglomeracji, gdzie nie widać zachorowań, nie ma żadnej potrzeby zamykania szkół. Podobnie zresztą w dużych miastach, dopóki nie ma tutaj jakieś większego zagrożenia epidemicznego. Sam fakt, że ktoś pod Szczecinem zachorował, wcale nie oznacza, że pod Rzeszowem trzeba zamykać szkoły – zaznaczył szef MEN.
Najnowsze
Washington Times o rządach Tuska: Romanowski pierwszym uchodźcą politycznym od 1989
Odszedł ostatni żołnierz „Parasola”. Generał Zbigniew Rylski ps. „Brzoza” miał 102 lata
Prezydencki projekt odrzucony przez Sejm. Politycy koalicji 13 grudnia nie chcą ścigać za banderyzm