– Przedstawiliśmy nasze stanowisko w sprawie Puszczy Białowieskiej. Wyjaśniliśmy, na czym polega dramat tego obszaru – powiedział prof. Jan Szyszko, minister środowiska, po dzisiejszym wysłuchaniu przed Trybunałem Sprawiedliwości Unii Europejskiej (TSUE).
W Puszczy Białowieskiej w pełni realizujemy prawo krajowe i europejskie. Naszym celem jest jedynie dobro przyrody i bezpieczeństwo ludzi. Przed Trybunałem postulowaliśmy dziś, aby w pełni odrzucił on wnioski Komisji Europejskiej – dodał minister.
Dzisiejsze wysłuchanie przed TSUE dotyczyło rzekomego nieprzestrzegania przez Polskę postanowienia TSUE z 27 lipca 2017 r. ws. środków tymczasowych.
„Wnioski przedstawione dotychczas przez Komisję Europejską wynikają, naszym zdaniem, z niewystarczającej wiedzy na temat ochrony obszarów Natura 2000” – powiedział minister.
"Polska nie niszczy obszarów Natura 2000 w Puszczy Białowieskiej. Polska je ratuje. Wykazaliśmy, że to poprzez presję Komisji Europejskiej na zmianę sposobu zagospodarowania w Puszczy Białowieskiej doprowadzono do zaniku siedlisk i gatunków charakterystycznych dla tych obszarów. Teraz Polska ratuje te siedliska, przywracając poprzedni sposób zagospodarowania zgodny z najlepszą wiedzą naukową” – wyjaśnił minister.
„Natura 2000 to bardzo dobry mechanizm służący kształtowaniu polityki zrównoważonego rozwoju w Unii Europejskiej. Przykład Polski udowadnia, że wiemy, w jaki sposób wdrażać to prawo i jak potem chronić obszary nim objęte. W Puszczy Białowieskiej chcemy naprawić, to co zostało zniszczone. Takie zniszczenia występują również w innych krajach Unii”.
Odnosząc się do wnioskowanych przez Komisję Europejską kar finansowych, które powinny jej zdaniem zostać wymierzone Polsce, Aleksander Brzózka, rzecznik prasowy Ministerstwa Środowiska podkreślił:
„Komisja Europejska nie opiera swoich żądań odnośnie kar pieniężnych na istniejących przepisach Traktatów. Tym samym, będąc całkowicie do tego nieuprawnioną, próbuje stworzyć nieznane dotychczas procedury w prawie unijnym. Jednocześnie Komisja Europejska chciałaby przerzucić odpowiedzialność za stwierdzenie naruszenia przez Polskę postanowienia TSUE i jego egzekwowanie na TSUE. Tym samym KE oczekuje od TSUE zmiany jego roli z sądowniczej na ustawodawczą, co jest niezgodne z Traktatami”.
Polska część Puszczy Białowieskiej to ok. 60 000 ha. Tylko 17 proc. Puszczy zajmuje Białowieski Park Narodowy. 28 proc. stanowią natomiast rezerwaty oraz tzw. obszary referencyjne. Na żadnym z tych terenów nie usuwa się drzew zaatakowanych przez kornika.
W 1/3 terenu nadleśnictw gospodarczych (czyli na ponad 17 tys. ha) nie są podejmowane żadne działania, zgodnie z postulatami organizacji pozarządowych. Pozostała część Puszczy (blisko 34 tys. ha) jest poddawane działaniom ochronnym, zgodnym z wymogami programu Natura 2000, co ma na celu zapobieganie rozszerzania się chorób.
Działania prowadzone obecnie przez Ministerstwo Środowiska, jaki i Lasy Państwowe w Puszczy Białowieskiej, w tym działania ochronne dla zagrożonych siedlisk i gatunków, mają jedynie na celu zapewnienie na jej terenie bezpieczeństwa publicznego, co jest zgodnie z postanowieniem wiceprezesa TSUE z 27 lipca.