Przejdź do treści
W warunkach zimowych opony letnie mogą wydłużyć drogę hamowania nawet o 30 proc.
canva.com

Jak powiedział rzecznik prasowy ITS Mikołaj Krupiński, w warunkach zimowych opony letnie mogą wydłużyć drogę hamowania nawet o ok. 30 proc. Dodał, że nie warto odkładać wymiany opon na ostatnią chwilę, a właściwym czasem na zmianę jest moment, gdy średnie dobowe temperatury oscylują w granicach 7 st. C

Rzecznik Instytutu Transportu Samochodowego zaznaczył, że choć ITS nie dysponuje samodzielnymi wynikami badań ogumienia, to niezależne testy i badania organizacji konsumenckich - zarówno europejskich, jak i amerykańskich - a także porównania i analizy realizowane przez dziennikarzy motoryzacyjnych czy organizacje działające na rzecz bezpieczeństwa w ruchu drogowym, jednoznacznie wskazują zalety ogumienia dedykowanego do pory roku.

"W przypadku opon zimowych używanych w temperaturach oscylujących w granicach bądź poniżej zera, oznacza to lepszą przyczepność do podłoża, skuteczniejsze odprowadzenia wody, śniegu oraz błota pośniegowego spod kół i krótszą drogę hamowania, niż w przypadku odpowiedników letnich" - zauważył Krupiński.

Pytany o to, jak zmienia się droga hamowania w zależności od tego na jakiej oponie jedziemy podkreślił, że wszystko zależy od prędkości pojazdu, stanu nawierzchni, temperatury a także refleksu kierującego.

"Przyjmuje się, że taka uśredniona różnica w drodze hamowania, pomiędzy ogumieniem letnim a zimowym podczas zimowej pogody, w skrajnych przypadkach może wynosić nawet ok. 30 proc. na niekorzyść wersji letniej. To bardzo dużo zważywszy, że niekiedy centymetry decydują o bezpieczeństwie na drodze" - powiedział.

Dodał, że opony letnie zaprojektowane są przede wszystkim do wydajnej jazdy w cieplejszych warunkach atmosferycznych, a ich właściwości mogą znacząco spadać wraz ze spadkiem temperatury. "Opony letnie posiadają mieszankę gumy dedykowaną do osiągania jak najlepszego parametrów gdy jest ciepło. W niskich temperaturach ta mieszanka staje się twardsza i mniej elastyczna, co prowadzi do pogorszenia przyczepności, dlatego w warunkach zimowych opony letnie mogą wydłużyć drogę hamowania" - powiedział.

Zwrócił też uwagę na kolejny aspekt - bieżnik. "W oponie zimowej jest znacznie bardziej wyrazisty, ma głębsze oraz liczniejsze nacięcia, tzw. lamele, co zwiększa przyczepność opony np. na ośnieżonej drodze, ułatwiając także odprowadzenie śniegu i wody spod kół" - mówił.

Krupiński zaznaczył, że Polska należy do krajów, w których nie ma przepisów nakładających na kierujących pojazdami używanie ogumienia dostosowanego do warunków pogodowych, co - jak podkreślił - nie oznacza, że Polacy nie stosują się do tej praktyki.

"Badania ankietowe – powtarzane cyklicznie – wskazują, że ok. 85 proc. kierowców zmienia opony wraz z nadejściem zimy lub lata. Świadczy to o wiedzy na temat wad i zagrożeń wynikających z jazdy na oponach niedostosowanych do pory roku" - powiedział.

Pytany o opony wielosezonowe ocenił, że są one "pewnego rodzaju kompromisem". "Jak na razie nie stworzono opon idealnych, czyli takich, które gwarantowałyby wysokie parametry użytkowania w dodatnich temperaturach letnich i zimowych - ujemnych. Certyfikowane ogumienie całoroczne sprawdzi się w przypadku kierowców, którzy pokonują niewielkie przebiegi - do 10 tys. km, głównie po mieście, które jest regularnie odśnieżane i w przypadku pojazdów o niedużej mocy silnika. W scenariuszu, w którym kierowca pokonuje rocznie kilkanaście bądź kilkadziesiąt tysięcy kilometrów rocznie, w różnych warunkach pogodowych, a jego samochód legitymuje się znaczną mocą jednostki napędowej - lepszym wyborem wydaje się użytkowanie dwóch kompletów opon - dostosowanych po pory roku" - mówił.

Odnosząc się do kwestii czasu, w którym powinniśmy zmienić opony wskazał, że wyznacznikiem jest pogoda. "Jeśli średnie dobowe temperatury oscylują w granicach 7 st. C, a prognozy zapowiadają spadek temperatur, to jest to właściwy moment na zmianę ogumienie z letniego na zimowe bądź na montaż opon całorocznych" - powiedział.

Dodał, że nie warto odkładać wymiany opon na ostatnią chwilę, aby nie zaskoczyły nas niesprzyjające warunki pogodowe. "Wcześniejsza zmiana ogumienia pozwoli także uniknąć kolejek u wulkanizatorów" - zauważył.

portal tvrepublika.pl, PAP

Wiadomości

SPRAWDŹ TO!

Elon Musk bez ogródek o niemieckim kanclerzu: „Olaf to głupiec”

Kowalewski: Jako trener kadry nigdy tak wysoko nie wygrałem

Andruszkiewicz: rząd Tuska został „zainstalowany” przez Berlin

36-latka wjechała autem w dom. Była pijana!

Ma zarzuty za bezpodstawne wystawianie recept na opioidy...

HIT DNIA

Tusk miał być "królem Europy". Ograno go kolejny raz! [ZDJĘCIE]

HIT! Sikorski obnaża hipokryzję i donosicielstwo… własnego ugrupowania

Siemieniec: Podoba mi się zespół ofensywny, nie kalkulujący

Rosyjski atak na Zaporoże. Wzrasta liczba ofiar

SPRAWDŹ TO!

Nielegalna komisja poluje na Ziobrę. Polityk wprost: „Nie ulegnę przemocy”

HIT DNIA

Spięcie w Polsacie. Poseł PiS do Gozdyry: „Nie będę słuchał tej putinowskiej narracji”

Legia i Jagiellonia w czołówce Ligi Konferencji

Tragiczna noc w Lublinie. Aż trzy ofiary pożaru

Sejm wznowił obrady. Obejrzyj je u nas! [LIVE]

Młody lobbysta Tuska próbował ośmieszyć Tarczyńskiego. Ośmieszył się sam!

Najnowsze

Elon Musk bez ogródek o niemieckim kanclerzu: „Olaf to głupiec”

SPRAWDŹ TO!

Ma zarzuty za bezpodstawne wystawianie recept na opioidy...

Tusk miał być "królem Europy". Ograno go kolejny raz! [ZDJĘCIE]

HIT DNIA

HIT! Sikorski obnaża hipokryzję i donosicielstwo… własnego ugrupowania

Siemieniec: Podoba mi się zespół ofensywny, nie kalkulujący

Kowalewski: Jako trener kadry nigdy tak wysoko nie wygrałem

Andruszkiewicz: rząd Tuska został „zainstalowany” przez Berlin

36-latka wjechała autem w dom. Była pijana!