Tusk interweniuje w sprawie zatrzymanych kibiców Lazio

Premier Donald Tusk zapowiedział, że zwróci się do prokuratora generalnego i ministra sprawiedliwości o przypilnowanie, by procedury prawne w sprawie zatrzymanych w Warszawie włoskich kibiców były "jak najmniej dotkliwe". Zastrzegł, że procedury oczywiście będą przestrzegane.
Tusk podkreślił na wspólnej konferencji prasowej z premierem Włoch Enrico Lettą po zakończeniu III polsko-włoskich konsultacji międzyrządowych, że rozumie niepokój włoskiej opinii publicznej i rządu w sprawie zatrzymania w Warszawie kibiców Lazio.
- Wielu z nas premierów bywa w takiej sytuacji, kiedy musi się troszczyć o kibiców swojego kraju, kiedy wyjeżdżają za granicę, narozrabiają, a później trzeba rzeczywiście jakoś zadbać i o pomoc prawną, i o szybkie rozstrzygnięcie także procesów w tej kwestii - powiedział Tusk.
Jak zaznaczył, nawet w tak szczególnych sytuacjach dotyczących tak dużej grupy cudzoziemców, w Polsce zarówno policja, sądy, i prokuratura działają zawsze z dopełnieniem wszystkich procedur przewidzianych w prawie.
- W związku z tym zrobię wszystko co w mojej mocy, aby procedury przewidziane przez polskie prawo, one oczywiście będą przestrzegane, ale żeby były jak najmniej dotkliwe - powiedział szef polskiego rządu.
Dodał, że chodzi przede wszystkim o czas postępowania, "tak aby nikt nie mógł mieć wątpliwości - także we Włoszech - że chodzi o sprawiedliwe ukaranie sprawców czynów zakazanych, ale w żaden sposób nie chodzi o gnębienie tej grupy zatrzymanych ludzi poprzez np. wydłużanie procedur".
Tusk zadeklarował, że zwróci się z taką prośbą, z takim apelem do prokuratora generalnego. - Poproszę także ministra sprawiedliwości, aby osobiście przypilnował, aby te procedury nie były w żaden sposób niepotrzebnie dotkliwe z punktu widzenia zatrzymanych, chociaż polskie prawo w takich sytuacjach działa w sposób bezwzględny i oczywiście niezależnie od czynników politycznych - zauważył.
Tusk zapowiedział, że zrobi wszystko co jest w mocy premiera polskiego rządu, w szczególności, jeśli chodzi o organizację pracy, aby "nie było czasowej zwłoki i niepotrzebnej mitręgi".
- O to wszystko zadbam osobiście, tak abyście mieli poczucie, że działamy w tej sprawie energicznie - powiedział.
Letta, dziękując polskiemu premierowi za zaangażowanie, podkreślił, że cała sprawa zatrzymania włoskich kibiców w Warszawie budzi "ogromne zaniepokojenie włoskiej opinii publicznej".
- Poprosiłem, w poszanowaniu oczywiście przepisów prawnych w Polsce, o szczególne uwrażliwienie i uwagę oraz możliwe przyspieszenie w zastosowaniu tych przepisów obowiązujących w Polsce, tak aby uspokoić naszą opinię publiczną, członków rodzin tych obywateli włoskich, którzy znajdują się w aresztach - powiedział Letta.
Jak dodał, poprosił Tuska, aby "zrobił wszystko, co w jego mocy i możliwościach, aby rozwiązać tę kwestię".
Od tygodnia w areszcie w Polsce na procesy czeka jeszcze 22 z ponad 150 fanów rzymskiego klubu, zatrzymanych 28 listopada przed meczem z Legią w ramach Ligi Europejskiej.
Wcześniej minister spraw zagranicznych Włoch Emma Bonino zapowiedziała, że w czwartek podczas wizyty w Kijowie zamierza rozmawiać z szefem polskiej dyplomacji Radosławem Sikorskim na temat kibiców, oczekujących w areszcie na procesy. Dodała, że należy wyjaśnić okoliczności ich aresztowania.
W Warszawie sprawą zajmuje się specjalny wysłannik włoskiego MSW. Tymczasem na murach w wielu punktach Rzymu wymalowano hasła: "Uwolnić kibiców Lazio przetrzymywanych w Warszawie".
W czwartek, 28 listopada przed meczem z Legią polska policja zatrzymała ponad 150 Włochów pod zarzutem zakłócenia porządku publicznego, napaści na funkcjonariuszy i udziału w zbiegowisku. Większość skazanych w trybie przyspieszonym na grzywny i inne kary zwolniono.
Polecamy Poranek Radia
Wiadomości
Najnowsze

Trump domaga się od Europejczyków zakończenia kupowania ropy od Rosji. Jest reakcja rynków tego surowca

Są ostrzeżenia IMGW przed burzami dla czterech województw. Wiemy, dla jakich

Macierewicz: to czyni nasze bezpieczeństwo fikcją
