Tragedia w Małopolsce! 55-latek płonął żywcem. Nie udało się go uratować

Wadowiccy podali tragiczną informację o śmierci 55-latka. Ten zginął w pożarze przy lesie w Brodach, niedaleko Kalwarii Zebrzydowskiej. Prawdopodobnie chciał ugasić pożar, który niekontrolowanie rozprzestrzeniał się podczas palenia gałęzi po wycince drzew.
– Po wycince drzew pracownicy chcieli w kontrolowany sposób spalić gałęzie. Wieje jednak wiatr i ogień wymknął się spod kontroli. Próbowali prawdopodobnie go gasić, ale skutek jest tragiczny. Bardzo często ludzie nie zdają sobie sprawy, jak szybko ogień może się rozprzestrzeniać. Mężczyzna doznał bardzo poważnych poparzeń i prawdopodobnie w ich wyniku zmarł – wskazał rzecznik straży pożarnej w Wadowicach Krzysztof Cieciak.
Sprawę bada już policja. Na miejsce dotarł również prokurator.
Strażacy dogaszali pożar jeszcze późnym popołudniem. W akcję zaangażowano cztery zastępy strażaków.
Polecamy Klarenbach. Tu się Mówi
Wiadomości
Sytuacja gospodarcza w Polsce coraz gorsza, a Kotula deklaruje: jest porozumienie z PSL-em w kwestii związków partnerskich
Obajtek tłumaczy sprawę uchylenia mu immunitetu. Mówi o politycznej zemście za połączenie Orlenu z Lotosem
Koalicja 13 grudnia balansuje nad przepaścią. Hołownia ma żądanie, które Tusk traktuje jako "szantaż"
Najnowsze

Prof. Manowska wydała oświadczenie w sprawie wniosku do TS dotyczącego jej immunitetu

Obajtek tłumaczy sprawę uchylenia mu immunitetu. Mówi o politycznej zemście za połączenie Orlenu z Lotosem

Kierowcy znów dopłacą. Rząd Tuska szykuje kolejne podwyżki opłat urzędowych
