Tragedia w Małopolsce! 55-latek płonął żywcem. Nie udało się go uratować

Wadowiccy podali tragiczną informację o śmierci 55-latka. Ten zginął w pożarze przy lesie w Brodach, niedaleko Kalwarii Zebrzydowskiej. Prawdopodobnie chciał ugasić pożar, który niekontrolowanie rozprzestrzeniał się podczas palenia gałęzi po wycince drzew.
– Po wycince drzew pracownicy chcieli w kontrolowany sposób spalić gałęzie. Wieje jednak wiatr i ogień wymknął się spod kontroli. Próbowali prawdopodobnie go gasić, ale skutek jest tragiczny. Bardzo często ludzie nie zdają sobie sprawy, jak szybko ogień może się rozprzestrzeniać. Mężczyzna doznał bardzo poważnych poparzeń i prawdopodobnie w ich wyniku zmarł – wskazał rzecznik straży pożarnej w Wadowicach Krzysztof Cieciak.
Sprawę bada już policja. Na miejsce dotarł również prokurator.
Strażacy dogaszali pożar jeszcze późnym popołudniem. W akcję zaangażowano cztery zastępy strażaków.
Polecamy Zaprzysiężenie Karola Nawrockiego
Wiadomości
Kałużny o groźbach Tuska pod adresem Nawrockiego: będzie postępował bezwzględnie, gdyż to jest najczarniejsza postać w polskiej polityce
Przed tym ostrzegaliśmy! Nielegalni imigranci z Afganistanu uciekli z ośrodka w Izdebnie, trwają poszukiwania
Najnowsze

Ukraina zamyka etap desowietyzacji. Usunęli ostatni pomnik Lenina

Raków zawodzi w ataku. Przegrana przed własną publicznością

Pedofil „ekspertem” w zespole do spraw ochrony dzieci. Co jeszcze zgotuje nam koalicja Tuska!?
