To był prawdziwy horror! 19-latek utknął w płonącym aucie
Do poważnego wypadku doszło we wsi Sydół na Mazowszu. 19-letni kierowca suzuki stracił panowanie nad pojazdem i zjechał na pobocze. Wykonując manewr obronny wpadł w poślizg i uderzył w skodę kierowaną przez 35-latka.
Suzuki stanęło w płomieniach, a kierowca został zakleszczony wewnątrz auta. Policjantom udało się go uwolnić w ostatniej chwili.
Dramatyczna akcja ratunkowa miała miejsce w czwartek na trasie K-79 we wsi Sydół. Po wypadku osobowe suzuki zaczęło się palić. W środku siedział uwięziony kierowca, który stracił przytomność.
Jeden ze zwoleńskich policjantów, którzy pierwsi przyjechali na miejsce wypadku, gasił pojazd, a drugi próbował wyciągnąć mężczyznę. Ogień rozprzestrzeniał się jednak, ale kierowcę udało się uwolnić w ostatniej chwili – informuje Polsat News.
Płonące auto dogaszali strażacy, którzy pojawili się po chwili. Rannym kierowcą zajęli się medycy z karetki pogotowia.
19-letni kierowca suzuki trafił do szpitala.
Najnowsze
Kowalski uderza w Tuska ws. ETS2: to jest atak na miliony polskich rodzin
RPP obniżyła stopy procentowe. To piąta obniżka w tym roku
Ozdoba reaguje na opinię o stanie zdrowia Ziobry: "To wygląda na ustawkę z udziałem lekarza"
HIT DNIA