– Opozycja rzeczywiście znalazła się w programowej pustce i nie ma pomysłu, co dalej. Dzisiejsze spotkanie u pani premier pokazuje, że opozycja trwa w takim stanie sprzed paru tygodni i nie potrafi zrobić kroku naprzód. Z jednej strony słyszymy deklaracje, że są gotowi do rozmów, a z drugiej strony stawiają warunek, który ten kompromis wyklucza – powiedział przewodniczący klubu PiS Ryszard Terlecki.
Terlecki odniósł się w rozmowie z Antonim Trzmielem do informacji Wojciecha Wybranowskiego z "Do Rzeczy", według której PiS planuje zmianę konstytucji i porozumiał się już w tej sprawie z Kukiz'15.
Szef klubu PiS powiedział, że porozumienie zostało zawarte, ale w sprawie powołania komisji, która będzie pracować nad projektem zmiany konstytucji.
– W mojej opinii jej prace są zaplanowane na dłuższy czas, ponieważ w tej kadencji nie widać możliwości zmiany konstytucji. Chodzi o to, żeby projekt powstawał we wspólnych pracach. Mam nadzieję, że wezmą w niej udział inne kluby (…) Żadnego projektu gotowego, czy nawet istotnych tez nie widać – powiedział.
W ocenie Terleckiego opozycja znalazła się obecnie w programowej pustce i nie ma żadnego pomysłu na to, co dalej. Jego zdaniem kluby opozycyjne nie potrafią zaproponować żadnego rozwiązania ws. Trybunału Konstytucyjnego, rywalizują ze sobą oraz próbują podbierać sobie posłów.
– Patrzymy na to z pobłażaniem. Słupki sondaży pokazują dzisiaj tak, a jutro mogą inaczej. PO próbuje wydostać się z tego impasu, a z drugiej strony jest trochę wydmuszka, czyli .Nowoczesna, która mówi w kółko to samo i nie ma żadnych propozycji, próbuje zagrać efektem świeżości (...) Myślę, że Petru, to trochę taka bańka mydlana, błyszcząca jeszcze trochę nowością i świeżością. Nie widzę tutaj dużych perspektyw patrząc na działalność klubu parlamentarnego Nowoczesna – stwierdził.
CZYTAJ RÓWNIEŻ:
PO, PSL i .Nowoczesna nie chcą konsensusu ws. TK. Szydło: Wyciągnięta ręka została odrzucona
Prof. Rzepliński proponuje kompromis ws. TK. "Ja już ustąpiłem, teraz czas na prezydenta Dudę"