To jest bardzo podstępna, wyrafinowana, wielopiętrowa gra – powiedział o działaniach Zbigniewa Stonogi dziennikarz Wojciech Sumliński.
Podczas jednego ze spotkań autorskich poświęconych "Niebezpiecznym związkom Bronisława Komorowskiego" Sumliński odniósł się do postaci Zbigniewa Stonogi, który w ostatnim czasie bardzo namieszał w polskiej polityce.
– To jest bardzo podstępna, wyrafinowana, wielopiętrowa gra – oceił. Dziennikarz mówił, że "służby specjalne są wytrenowane w takich kombinacjach operacyjnych gdzie coś toczy się na pierwszym planie, ale ludzie nie wiedzą o tym co się dzieje w tle". – Nie mają o tym zielonego pojęcia. A to co się dzieje na pierwszym planie jest teatrem. (...) Prawdziwa rzeczywistość jest za kurtyną. Jest przedstawiana w taki sposób, że przeciętny człowiek tego nie widzi – przekonywał.
Zdaniem Sumlińskiego to, co obecnie obserwujemy to przegrupowanie sił. – Po klęsce Bronisława Komorowskiego, układ, który dotąd niszczył Polskę zdał sobie sprawę, że dalej nie da się jechać samą Platformą i szykowana jest szalupa po szalupie – tłumaczył. Jak dodał, pierwszą szalupą jest partia Ryszarda Petru, drugą działania Stonogi.
– Być może nie jest to ostatnia szalupa, ale ta jest rzeczywiście przygotowana w sposób niezwykle staranny i sposób bardzo sprytny – skwitował.