Spokojnie! Szef MEN uspokaja: Na razie nie ma powodu, żeby zawieszać zajęcia w szkołach w całej Polsce

Na razie nie ma powodu, żeby zawieszać zajęcia w całej Polsce. Każdy z dyrektorów szkoły wie, co ma robić, gdyby pojawiło się bezpośrednie zagrożenie - uspokaja minister edukacji Dariusz Piontkowski.
W nocy z wtorku na środę potwierdzono pierwszy przypadek koronawirusa w Polsce. Pacjent jest hospitalizowany w szpitalu w Zielonej Górze, przyjechał z Niemiec. Minister zdrowia Łukasz Szumowski poinformował, że pacjent czuje się dobrze oraz że rodzina i osoby, które miały z nim kontakt, są objęte kwarantanną domową.
Minister edukacji narodowej w środę na konferencji prasowej odniósł się do tego. "Na razie nie ma powodu, żeby zawieszać zajęcia w całej Polsce. Każdy z dyrektorów szkoły wie, co ma robić, gdyby pojawiło się bezpośrednie zagrożenie. Trzeba reagować tam, gdzie to zagrożenie jest, a nie siać panikę i zamykać wszystkie instytucje, wszystkie szkoły. Nie ma na razie takiego zagrożenia. Spokojnie korzystajmy ze wszystkich możliwości, jakie mamy" - powiedział Piontkowski.
"Na jednej z konferencji prasowych, gdy rozmawialiśmy o działaniach zapobiegawczych po spotkaniu z kuratorami, mówiliśmy o tym, że działamy profilaktycznie. Przypominaliśmy podstawowe reguły postępowania, gdyby rzeczywiście choroba się u nas pojawiła. Wyprzedzająco przypominaliśmy dyrektorom zasady bezpiecznego zachowania w szkole, mówiliśmy o tym, że każdy z dyrektorów ma prawo odwołać zajęcia, jeżeli widzi bezpośrednie zagrożenie. Jeżeli dziecko, nauczyciel, pracownik jest chory bądź miał kontakt z osobą zarażoną, wówczas dyrektor ma prawo do tego, żeby zgodnie z obowiązującymi przepisami zawiesić zajęcia, powinien przeprowadzić dezynfekcję szkoły – i z tego, co wiem, chyba w Kołobrzegu tak się właśnie stało, bo tam był akurat tego typu przypadek" - dodał szef MEN.
W ubiegłym tygodniu Ministerstwo Edukacji Narodowej przygotowało związane z zagrożeniem epidemiologicznym zalecenia dla dyrektorów szkół i przedszkoli. Są one dostępne na stronie internetowej resortu edukacji.
MEN zaleca, aby dyrektorzy porozmawiali z uczniami o przestrzeganiu podstawowych zasad higieny, w tym ochrony podczas kaszlu i kichania oraz częstego mycia rąk z użyciem ciepłej wody i mydła. Zaleca, aby w widocznym miejscu w szkole wywiesić instrukcję zasad higieny i odpowiedniego mycia rąk. Dyrektor powinien także poinformować ucznia i rodzica, że jeśli nie miał kontaktu z osobą chorą, to nie ma powodu do obaw.
Ministerstwo rekomenduje dyrektorom skierowanie apelu do rodziców, aby nie posyłali przeziębionych i chorych dzieci do przedszkola lub szkoły. Chce także, aby dyrektorzy zwrócili uwagę, żeby do pracy nie przychodzili chorzy nauczyciele i pozostali pracownicy.
Nowy koronawirus SARS-Cov-2 wywołuje chorobę o nazwie COVID-19. Objawia się ona najczęściej gorączką, kaszlem, dusznościami, bólami mięśni i zmęczeniem. Ciężki przebieg choroby obserwuje się u ok. 15-20 proc. osób. Do zgonów dochodzi u 2-3 proc. chorych, ale eksperci oceniają, że dane te mogą być zawyżone, bo wielu osobom z lekkim przebiegiem najpewniej nie wykonano badań laboratoryjnych, gdyż mogli się nie zgłosić do lekarzy.
Polecamy Hity w sieci
Wiadomości

NASZ NEWS: dziennikarze Republiki omawiają kulisy nacisków Tuska na Hołownię ws. zaprzysiężenia Nawrockiego
Były członek PKW składa zawiadomienie do prokuratury ws. próby opóźnienia zaprzysiężenia Nawrockiego przez Tuska
Najnowsze

NASZ NEWS: dziennikarze Republiki omawiają kulisy nacisków Tuska na Hołownię ws. zaprzysiężenia Nawrockiego

Były członek PKW składa zawiadomienie do prokuratury ws. próby opóźnienia zaprzysiężenia Nawrockiego przez Tuska

Bruksela czy Berlin? Morawiecki pyta Tuska, kto mu zabronił sprzeciwić się paktowi migracyjnemu [WIDEO]

Władza się sypie. Tusk traci kontrolę nad koalicją
