Jak widać niektórym mało problemów z własną partą. Lider PO Grzegorz Schetyna zamiast spadającymi sondażami dla swojego ugrupowania woli zajmować się Prawem i Sprawiedliwością i ministrem Antonim Macierewiczem.
Schetyna w Koszalinie powiedział, że premier Beata Szydło albo prezes Prawa i Sprawiedliwości Jarosław Kaczyński powinni wyeliminować z polityki Antoniego Macierewicza. Nazwał również ministra Macierewicza największym szkodnikiem, który był w polskiej polityce w ostatnich latach.
– Obserwuję konflikt między prezydentem a Macierewiczem z zdumieniem i uważam, że jeżeli prezydent nie walnie pięścią w stół i nie doprowadzi do otrzeźwienia kogoś w rządzie - może premier Szydło, może prezesa Kaczyńskiego - żeby wreszcie poszli po rozum do głowy i wyeliminowali największego szkodnika, który był w polskiej polityce w ostatnich latach, czyli Macierewicza - stwierdził Schetyna.
Schetyna w Koszalinie był na spotkaniu z lokalnymi działaczami swojej partii.