Finalizujemy prace nad projektem ustawy ws. ujawniania majątków członków rodzin polityków; na pewno jeszcze w tej kadencji parlament tę ustawę przyjmie - zapowiedział w poniedziałek wicepremier, szef Komitetu Stałego Rady Ministrów Jacek Sasin.
"Jesteśmy na finale prac rządowych. Na pewno jeszcze w tej kadencji parlament tę ustawę przyjmie. Na pewno projekt na tym etapie rządowym będzie przyjęty. Przed nami jeszcze kilka posiedzeń Sejmu w tej kadencji, więc Sejm będzie miał szansę tę ustawę przyjąć" – zapewnił Sasin w programie "Wydarzenia i Opinie" Polsat News.
Dopytywany, kiedy ustawa będzie gotowa, Sasin powiedział: "Finalizujemy w tej chwili prace przygotowujące tę ustawę, mówię o pracach rządowych. To nie jest ustawa taka prosta i łatwa, bo są pewne problemy natury konstytucyjnej. No bo jak zmusić członków rodziny polityka, który sam nie jest politykiem, do tego żeby się oświadczał co do swojego majątku. Przyjęliśmy nieco inną konstrukcję, ale ona nie jest jeszcze dopracowana, nie chcę więc mówić o szczegółach".
Sprawę rozgłośniła „Gazeta Wyborcza”. Napisała, że premier Mateusz Morawiecki wraz z żoną w 2002 r. kupili 15 ha gruntów za 700 tys. zł od Kościoła we Wrocławiu. Później rzeczoznawca ocenił, że nieruchomość już w 1999 r. warta była prawie 4 mln zł, obecnie zaś jest warta ok. 70 mln zł. Obecny premier, w ramach rozdzielności majątkowej, przepisał nieruchomość na żonę.
Pod koniec maja prezes PiS Jarosław Kaczyński zapowiedział gotowość do uchwalenia ustawy, na podstawie której ujawnione byłyby majątki współmałżonków polityków, osób pozostających we wspólnym pożyciu oraz dorosłych dzieci. Nowe prawo zakładałoby też ujawnienie źródeł majątku.