Sakiewicz w Republice: mi się wydaje, że w naszej polityce królowały buraki [wideo]
Nie milkną echa skandalicznego zachowania senatora partii Polska 2050 w studiu Telewizji Polskiej. Przypomnijmy w minioną niedzielę w programie "Woronicza 17" Jacek Bury dokonał aktu agresji na Miłoszu Kłeczku dziennikarzu TVP Info. Podszedł do miejsca w którym redaktor siedział, wyciągnął ogórka z kieszeni i rozbił go na stole. Sprawa komentowana była dziś także w Republice.
Pan redaktor ma gdzieś w okolicy ogórka? Pytam z pewnym niepokojem, powiedział na wstępie do rozmowy Aleksander Wierzejski prowadzący audycję "Polska na dzień dobry" zwracając się do szefa naszej stacji Tomasza Sakiewicza.
"O tutaj proszę bardzo, to ważny przedmiot debaty prowadzonej przez opozycję, to chyba od płaczącego tygrysa, czyli od Szymona Hołowni", stwierdził.
"Mi się wydaje, że w naszej polityce królowały buraki. I to w każdej partii. Burak był bardzo ważnym elementem polskiej polityki, a tu burak się wziął za ogórka... yyy przepraszam, pan senator Bury...", zażartował Tomasz Sakiewicz.
"Przede wszystkim pamiętamy aferę z eksportem ogórków do Rosji", przypomniał. "Jeden z senatorów opozycji zarabia ogromne pieniądze na tym eksporcie", dodał.
Wydarzenia w TVP
Senator koła parlamentarnego Polska 2050 Jacek Bury był w niedzielę jednym z gości programu "Woronicza 17". W trakcie dyskusji między prowadzącym program Miłoszem Kłeczkiem, a senatorem doszło do ostrej wymiany zdań m.in. na temat PKN Orlen i sytuacji na rynku paliw w Polsce.
Doszło także do wymiany argumentów ad personam. Prowadzący powiedział, że senator Bury "handluje rosyjskimi ogórkami". Po tych słowach polityk wstał, podszedł do dziennikarza i zdecydowanym ruchem ręki położył przed nim ogórka, rozgniatając go. "Jest pan swego rodzaju mendą, proszę to jest dla pana", powiedział. Oskarżył też dziennikarza o brak profesjonalizmu i możliwości merytorycznej debaty.
Prowadzący program odrzucił rozgniecionego ogórka w stronę miejsca, przy którym siedział senator Bury mówiąc, że "osiągnął (on) poziom dna" i zrealizował zaplanowaną wcześniej "szopkę medialną". Po tym senator Bury opuścił studio programu.
"Partia Szymona Hołowni ma nie za dużo w sondażach, ona jest często trzecia, ale tak nisko poniżej zazwyczaj 10 proc.", ocenił gość poranka Republiki.
Zobacz też: Topnieje poparcie dla KO i PL2050. Ale! W sondażu „stoją” jeszcze wysoko
- Mi się wydaje, że ona jest mocno przeszacowana. To jest partia, która ma szanse nie wejść w ogóle do parlamentu, a jeżeli osobno wystawi senatorów, to pewnie nie zdobędzie ani jednego mandatu", podkreślił Tomasz Sakiewicz.
Chcesz dowiedzieć się więcej? Posłuchaj całej rozmowy. Polecamy!