Polska nie zorganizuje nieformalnego szczytu UE dotyczącego bezpieczeństwa. Premier Donald Tusk "nie miał nic przeciwko" rezygnacji z organizacji wydarzenia, w związku z tym odbędzie się ono w Belgii.
Jak donosi RMF FM, Polska nie zabiegała o organizację szczytu co jest o tyle dziwne, że kwestia bezpieczeństwa jest podnoszona przez polityków koalicji 13 grudnia przy każdej możliwej okazji. Ostatnio mówił o niej premier Donald Tusk w trakcie spotkania państw nordyckich i bałtyckich w Sztokholmie. Ale jak to bywa w przypadku obozu rządzącego, słowa to jedno, a czyny to zupełnie coś innego.
"Polska nie chciała u siebie organizować nieformalnego szczytu" - powiedział brukselskiej dziennikarce RMF FM wysoki rangą unijny dyplomata. "Zostało to omówione z premierem Donaldem Tuskiem, który nie miał nic przeciwko" - dodał.
To spora wpadka wizerunkowa, do tej pory bowiem kraje obejmujące półroczne przewodnictwo w UE starły się zorganizować jeden nieformalny szczyt u siebie. Chodzi o prestiż, możliwość wpływania na dyskusje i zaprezentowania kraju. Tuskowi najwyraźniej na tym nie zależało.
Politycy związani z Koalicją Obywatelską tłumaczą co prawda, że Polska nie jest pierwszym krajem, który zrezygnował z możliwości organizacji tego typu wydarzenia, ale co mają mówić...
Doniesienia o rezygnacji z ubiegania się organizację szczytu skomentowali natomiast politycy opozycji. Mówiąc delikatnie, nie byli tym faktem zachwyceni.
"Rząd mówi o bezpieczeństwie, ale gdy przychodzi co do czego - rezygnuje z szansy na organizację unijnego szczytu w Polsce. To nie tylko brak ambicji, to brak konsekwencji. Jeśli tak na starcie ma wyglądać polska prezydencja w Radzie UE, to strach się bać co będzie dalej" - napisał Piotr Müller z PiS.
"Od tygodni widać, że polska prezydencja w UE jest planowana bez ambicji, strategii i pomysłu, jak prezydencja techniczna. Jednak mimo to nie przyszło mi do głowy, że ktoś może zrezygnować z tradycyjnego spotkania nieformalnej Rady Europejskiej, które jest organizowane w kraju będącym gospodarzem prezydencji" - stwierdził z kolei Szymon Szynkowski vel Sęk.
Źródło: RMF FM, x.com