Przewodnicząca komisji śledczej ds. Amber Gold Małgorzata Wasserman podjęła decyzję, że Donald Tusk zostanie przesłuchany 5 listopada. Pierwotnie przewodniczący Rady Europejskiej miał się stawić przed komisją 2 października.
Na informację zareagował już Roman Giertych, który napisał na Twitterze, że inne terminy niż te z października mogą „kolidować z obowiązkami służbowymi”.
Zmiana terminu przesłuchania może oznaczać, że publikacja raportu z prac komisji zostanie przesunięta. Donald Tusk będzie ostatnim świadkiem przesłuchanym przez komisję ds. Amber Gold.
Roman Giertych postanowił skomentować tę decyzję w następujący sposób:
Po konsultacji z moim Mocodawcą panem Przewodniczącym Donaldem Tuskiem wyrażam zdziwienie i zaskoczenie informacjami medialnymi o odwołaniu zaplanowanego na 2.10 terminu przesłuchania przed Komisją ds. Amber Gold.
— Roman Giertych (@GiertychRoman) 3 września 2018
Komisja wyznaczyła trzy daty, z których dwie 2.10 i 23.10 (jako rezerwowy) były uwzględnione w kalendarzu pana Przewodniczącego. Inne terminy w najbliższym czasie mogą kolidować z obowiązkami służbowymi. https://t.co/OFuh4q3Po3
— Roman Giertych (@GiertychRoman) 3 września 2018