Protest rolników. Chcemy, żeby nas usłyszano!
Nawet kilkanaście tysięcy rolników i producentów rolnych, a także leśników oraz myśliwych, przyjedzie dzisiaj do Warszawy na protest mający być wyrazem sprzeciwu wobec polityki Unii Europejskiej w sprawie rolnictwa, leśnictwa, łowiectwa oraz importu towarów z Ukrainy.
Zobacz: Ursula von der Leyen w Polsce. Na ulicach Warszawy strajk rolników
Ten protest rozpoczyna walkę o Polskę. O polskie rolnictwo i polski przemysł, żeby pokazać, tym którzy mieszkają w mieście, że jeżeli nie będzie polskiej produkcji, ta żywność będzie napływała z importu, który jest wiadomo jakiej jakości. A my jako Polska mamy produkować, to co najlepsze i to robimy
– mówił dzisiaj w Telewizji Republika, Tomasz Obszański, przewodniczący NSZZ Rolników Indywidualnych „Solidarność”.
Data nie jest przypadkowa
Moment nie jest przypadkowy – to dzień oficjalnej inauguracji polskiej prezydencji w Radzie UE, a do Warszawy miała przylecieć przewodnicząca Komisji Europejskiej, Ursula von der Leyen. Najprawdopodobniej, właśnie z powodu zapowiedzianego protestu, wizyta została w ostatniej chwili odwołana. Szefowa KE odwiedzi Polskę 9 i 10 stycznia, ale w bardziej „przyjaznym” dla siebie oraz premiera Donalda Tuska, Gdańsku.
Nie jesteśmy krajem o którym będą decydować wszyscy, a przede wszystkim pani von der Leyen, która robi wszystko, aby rękoma naszego premiera wygaszać, to co najlepsze
– mówił w programie „Przyjaciele Republiki”, przewodniczący Obszański.
"5xSTOP!"
Protestujący, przedstawiciele kilkudziesięciu organizacji rolniczych, będą protestować pod hasłem "5 x STOP!". Te hasła dotyczą - umowy z Mercosur, Zielonego Ładu, napływu towarów z Ukrainy, szkodliwej polityki w sprawie lasów i łowiectwa, a także działaniom „koalicji 13 grudnia” zmierzającym do wygaszania polskiej gospodarki. Niestety, nie wierzą w dobrą wolę polskiego rządu.
Polski premier powinien zrobić wszystko, aby zbudować, jak to zrobił kiedyś minister Telus i była koalicja państw przyfrontowych (red.: w sprawie zboża z Ukrainy). Polski premier powinien zrobić wszystko, żeby była koalicja państw, które byłyby przeciwko tej umowie. Powinno to być zrobione. Polski premier robi wszystko, żeby w Polsce w zasadzie nic się nie działo
– wyjaśnił szef „Solidarności” Rolników Indywidualnych.
Jego zdaniem, protest zjednoczył wszystkich rolników, którzy chcą w sposób pokojowy zostać usłyszani.
Na proteście będą wszystkie organizacje rolnicze. Wszystkie złączyły się i jesteśmy razem, walcząc przeciwko umowie Mercosur, Zielonemu Ładowi (…). Łowiectwo i leśnictwo jest też zagrożone. Jest też temat Ukrainy, gdzie Niemcy zaczynają inwestować, a my rolnicy zostajemy i musimy zawalczyć
– wyjaśnił przewodniczący Obszański.
Źródło: Republika
Dziękujemy, że przeczytałaś/eś nasz artykuł do końca.
Bądź na bieżąco! Obserwuj nas w Wiadomościach Google.