Nielegalna TVP. Próbowali być zabawni, byli jak zawsze żenujący
Nielegalną TVP coraz więcej ludzi ogląda z rosnącym współczuciem. Bo trudno jest o inne odczucie, widząc jak jej programy stają się coraz bardziej żałosne. Co ciekawsze, gdy wydaje się, że dobili już do dna, pracownicy z Woronicza udowadniają, że dno dla nich nie istnieje.
Podczas sylwestrowego odcinka programu "Kwiatki polskie" na antenie TVP Info poziom prezentowany przez nielegalną TVP został po raz kolejny zaniżony, co jest normalne dla tego kanału, którego nikt już nie chce oglądać. Ale czy można dziwić się ludziom, zmuszonym do oglądanie "dowcipów", które dla nikogo nie są śmieszne. Nawet gospodarze programu niespecjalnie orientowali się o co chodzi, tak żenujący był poziom poczucia humoru.
Postanowiono bowiem na koniec 2024 roku poszydzić z pierwszej damy Agaty Kornhauser-Dudy, co było pomysłem wybitnie podłym i prymitywnym. Nie mając innych pomysłów podwładni dyrektora generalnego Syguta (tego od kolacji z Michnikiem i posłami od Tuska) postanowili urządzić... silent disco. Jaki przekaz "urodził" się w głowach gwiazdeczek likwidowanej telewizji, chyba tylko oni wiedzą, a może nie wszyscy. A wyszło to jak zwykle, czyli koszmarnie. Ale to w przypadku nielegalnej TVP żadna nowość.
Reakcje internautów nie pozostawiają złudzeń, co sądzą oni o poziomie programu. "Żenada, żałosne, są dramatyczni" - piszą na platformie X. I trudno nie przyznać im racji.
Źródło: Republika, x.com
Dziękujemy, że przeczytałaś/eś nasz artykuł do końca.
Bądź na bieżąco! Obserwuj nas w Wiadomościach Google.
Jesteśmy na platformie X: Bądź z nami na X