Próbował porwać dziecko. Trafi na obserwację psychiatryczną
![Krata](/sites/default/files/styles/responsive_16_9_600w/public/2025-02/279-206162.jpg?h=00fbdcef&itok=lbG7g_gH)
Sąd na wniosek prokuratury zarządził obserwację psychiatryczną 38-latka podejrzanego o próbę uprowadzenia w Ciechanowie 11-letniego chłopca. Wcześniej, na podstawie jednorazowego badania mężczyzny, biegli nie byli w stanie ocenić jego poczytalności.
Do próby porwania 11-latka doszło w godzinach porannych 23 września ubiegłego roku w centrum miasta. Nieznany mężczyzna przewrócił jadącego rowerem chłopca, po czym próbował wciągnąć go do zaparkowanego w pobliżu samochodu. Sprawca uciekł, gdy zareagowali przechodnie, w tym 16-latek. Jeszcze tego samego dnia wieczorem 38-latek podejrzany o usiłowanie uprowadzenia został zatrzymany w Warszawie, w miejscu swego zamieszkania. Po przedstawieniu zarzutu usiłowania pozbawienia wolności mężczyzna został tymczasowo aresztowany.
"Sąd Rejonowy w Ciechanowie zarządził wobec podejrzanego badanie stanu zdrowia psychicznego połączone z obserwacją w zakładzie leczniczym" - powiedział w środę zastępca prokuratora rejonowego w Ciechanowie Piotr Tyszka.
Jak dodał, obserwacja sądowo-psychiatryczna 38-latka potrwa cztery tygodnie, przy czym jeżeli biegli uznają to za konieczne, może zostać przedłużona o kolejne dwa tygodnie.
Odmówił składania wyjaśnień
W listopadzie ubiegłego roku Prokuratura Rejonowa w Ciechanowie informowała, że polegając na opinii biegłych, postanowiła skierować do sądu wniosek o obserwację psychiatryczną 38-latka, gdyż jednorazowe badanie nie pozwoliło dokonać oceny jego poczytalności w chwili popełnienia przestępstwa.
W śledztwie dotyczącym próby porwania 11-latka ustalono m.in., że podejrzany nie jest spokrewniony z chłopcem, natomiast wcześniej był notowany za kradzieże i kradzieże z włamaniem. Podczas przesłuchania, gdy przedstawiono mu zarzut usiłowania pozbawienia wolności, odmówił składania wyjaśnień. Podobnie było, gdy sąd decydował o jego tymczasowym aresztowaniu.
Świadek zapamiętał rejestrację
Tuż po zdarzeniu, opisując jego przebieg, policja ujawniła, że na próbę uprowadzenia, jako pierwszy zareagował 16-latek - widząc całą sytuację, przebiegł na drugą stronę jezdni, krzycząc do napastnika, żeby puścił 11-latka. Według funkcjonariuszy, reakcja chłopca przyczyniła się do tego, że sprawca zaniechał swoich działań i odjechał.
Policja podawała też, że pomocne w zatrzymaniu 38-letniego podejrzanego okazały się informacje przekazane przez innego ze świadków napaści, który zapamiętał markę oraz numery rejestracyjne samochodu, jakim odjechał sprawca.
Była nagroda pieniężna
Za wykazaną postawę, na wniosek jednej z radnych Ciechnowa, prezydent tego miasta Krzysztof Kosiński wręczył 16-latkowi nagrodę pieniężną i rzeczową oraz list gratulacyjny. W spotkaniu uczestniczyli rodzice chłopca i komendant ciechanowskiej policji podinsp. Łukasz Jędrasik.
Zgodnie z art. 189 Kodeksu karnego, kto pozbawia człowieka wolności, podlega karze więzienia od 3 miesięcy do 5 lat, a jeżeli pozbawienie wolności dotyczy osoby nieporadnej ze względu np. na jej wiek czy stan fizyczny, sprawcy grozi kara więzienia od 2 do 15 lat.
Źródło: PAP
Dziękujemy, że przeczytałaś/eś nasz artykuł do końca.
Bądź na bieżąco! Obserwuj nas w Wiadomościach Google.
Jesteśmy na Youtube: Bądź z nami na Youtube
Jesteśmy na Facebooku: Bądź z nami na FB
Jesteśmy na platformie X: Bądź z nami na X