Dzisiaj rano prezydent Andrzej Duda odwiedził dotkniętą przez powódź miejscowość Lądek-Zdrój. Zgodnie z zapowiedzią szefa BBN Jacka Siewiery wizyta prezydenta ma przebiegać tak, by nie zaburzać działać ratowniczych.
Jak informował wczoraj Jacek Siewiera, w piątek prezydent będzie przebywał na Dolnym Śląsku od "wczesnych godzin porannych". Następnie ma odwiedzić inne tereny, które również ucierpiały w powodzi.
W piątek Kancelaria Prezydenta potwierdziła prezydencką wizytę w województwie dolnośląskim oraz opolskim.
"Prezydent m.in. spotka się z przedstawicielami służb biorących udział w akcjach ratowniczych, wojska oraz władz samorządowych"
- wskazano. Z mediami prezydent ma spotkać się o godz. 13.15 w Głuchołazach (opolskie).
W piątek rano na profilu Kancelarii Prezydenta w mediach społecznościowych poinformowano o tym, że Andrzej Duda rozmawia z lokalnymi władzami na Dolnym Śląsku w Lądku-Zdroju. Obecnie prezydent dokonuje oględzin strat; rozmawiał też z przedstawicielami służb.
Potrzebna pomoc!
Prezydent dopytując się o ewentualną organizację pracy wolontariuszy, dowiedział się, że służby są w stanie zakwaterować pierwszych ochotników.
"Największym zmartwieniem jest to, że są to miejscowości podgórskie czy wręcz górskie i tutaj za chwilę będzie zima"
- zauważył.
Jak dodał, w związku z malejącymi temperaturami szlam w budynkach musi być jak najszybciej uprzątnięty.
Źródło: Republika, PAP