Można pęknąć ze śmiechu, jak słucha się byłych ministrów, którzy byli za podwyższeniem wieku emerytalnego, a dzisiaj mówią, że będę bronili tego, co otrzymali państwo ode mnie, od polskiego rządu - mówił w środę prezydent Andrzej Duda na spotkaniu z mieszkańcami Serocka (woj. mazowieckie).
"Można pęknąć ze śmiechu, jak słucha się byłych ministrów, którzy byli za podwyższeniem wieku emerytalnego; podwyższali Polakom podatek VAT razem z tamtym rządem (PO-PSL), którzy sprowadzali do Polski uchodźców, byli za kwotowym systemem sprowadzania do Polski uchodźców, a dzisiaj mówią, że będę bronili tego, co otrzymali państwo ode mnie, od polskiego rządu w ciągu ostatnich pięciu lat" - mówił do mieszkańców Serocka ubiegający się o reelekcję prezydent Andrzej Duda. "Przecież to jest kpina, to jest normalne oszustwo" - ocenił.
Prezydent zapewniał, że gwarantuje, że dotychczasowa polityka prospołeczna będzie utrzymana, a Polska nadal będzie się dynamicznie rozwijać gospodarczo. "Od 2015 roku nigdy poziom wzrostu gospodarczego, z roku na rok nie był niższy niż 3 procent PKB, a sięgał 5 procent PKB" - podkreślał Andrzej Duda.
Ocenił, że Polska była w ostatnich latach jednym z najlepiej rozwijających się krajów w Europie.
Odnosząc się do kryzysu wywołanego pandemią koronawirusa wskazywał, że Polska odpowiedziała na niego tarczami antykryzysowymi, które osłoniły ponad 4 mln miejsc pracy. Podkreślił też, że codziennie państwo wypłaca przedsiębiorcom ok. 1 mld zł, aby przetrwali czas kryzysu.
"Wrócimy zaraz na ścieżkę szybkiego rozwoju gospodarczego i będziemy się na niej trzymali" - przekonywał.