Pomimo że premier Mateusz Morawiecki nie pojechał na dzisiejsze posiedzenie Rady Europejskiej, to trzymał on rękę na pulsie w domowy zaciszu – zdalnie.
- Kwarantanna kwarantanną, ale szczyt w Brukseli wymaga pełnej dyspozycyjności także zdalnie. W przerwie rządowego zespołu zarządzania kryzysowego uczestniczę w telekonferencji V4 przed posiedzeniem Council of the European Union- napisał na swoim facebooku premier.
Stanowisko Polski będzie reprezentował premier Czech. Morawiecki upoważnił Andreja Babisza do reprezentowania Polski na dwudniowym szczycie liderów państw UE w dniach 15-16 października.
- Choć na odległość, to w Warszawie trzymamy rękę na pulsie i doskonale wiemy, co dzieje się w Brukseli. Polskie interesy są właściwie reprezentowane- dodał Morawiecki.
Premier na kwarantannie
Szef rządu poinformował przed południem we wtorek, że w związku z kontaktem z osobą zarażoną COVID-19, zgodnie z wszelkimi procedurami udaję się na kwarantannę.