– Ruch Kukiza jest ruchem, który ceni wolność obywateli. Chcielibyśmy, żeby może obywatele mogli współdecydować, kto będzie szefem mediów. Zależy nam, żeby obywatele mieli wpływ na decyzję. Żeby to nie partia rządząca decydowała, kto będzie szefem, ale obywatele, którzy płacą abonament telewizyjny – powiedział poseł Kukiz\'15 Rafał Wójcikowski.
Poseł Kukiz'15 ocenił, że bardzo dobrze się stanie, jeśli prezydent podpisze ustawę medialną. Według niego Kukiz'15 wstrzymał się od głosowania, ale jego lider głosował za. Wójcikowski przyznał, że Kukiz'15 ma dosyć sytuacji, która była do tej pory w mediach publicznych. – Chcielibyśmy, żeby media przedstawiały stanowisko zbliżone do obywatelskiego, a nie propagandę rodem z Edwarda Gierka – dodał.
Wójcikowski powiedział także, że Kukiz'15 chciałby, aby minister skarbu rządził mediami przez krótkotrwały czas, a nie przez lata. Jak dodał, przez ten czas ruch chciałby przeprowadzić rzetelną pracę nad nową ustawą.
Poseł odniósł się także do sporu wokół Trybunału Konstytucyjnego. Jego zdaniem apele kierowane do prezesa Rzeplińskiego, aby podał się do dymisji, być może nie są nietrafne. Wójcikowski zaznaczył jednak, że rozwiązanie, które przegłosował PiS nie jest najszczęśliwsze i nie zakończyło konfliktu.
– Ten konflikt dalej się tli i będzie wykorzystywany na arenie międzynarodowej. Będziemy dalej żyć w zaogniającym się konflikcie. Naszą propozycją była zmiana konstytucji (…) wydaje nam się, że jest to propozycja, na którą zgodziłoby się 307 posłów. Nasza propozycja polega na tym, żeby 2/3 posłów wybierało sędziów TK – zakończył Wójcikowski.
CZYTAJ RÓWNIEŻ:
Kopacz: Rządowi potrzeba propagandy sukcesu
Siemoniak: Politycy mieli wpływ na to, co się dzieje w mediach