– W Polsce na jednego mieszkańca przypada trzy razy mniej wody niż wynosi średnia europejska. Niedobór wody odczuwa już ponad 20 proc. gmin – powiedziała prezes Fundacji na rzecz Rozwoju Polskiego Rolnictwa Monika Szymańska.
– Zasoby wody w Polsce cechuje duża zmienność terytorialna i czasowa, skutkuje to licznymi podtopienia i powodziami, szczególnie w okresie letnio-wiosennym jak również okresami suszy hydrologicznej. (...) Zjawiska te są coraz bardziej odczuwalne, także dla wsi i rolnictwa – mówiła szefowa Fundacji na konferencji "Ochrona i kształtowanie zasobów wodnych na terenach wiejskich".
Szymańska zaznaczyła, że osobną kwestią jest jakość wód na terenach wiejskich. Badania wykazują, że rezerwy wodne w naszym kraju oceniane są w 45 proc. jako umiarkowane lub słabe, a w 20 proc. jako złe.
– Rolnictwo, obok przemysłu, jest jedną z głównych odpowiedzialnych branż za taki stan. Jednak świadomość rolników w tej sprawie jest niewielka. Z wiedzą na ten temat Fundacja chce dotrzeć do mieszkańców wsi poprzez samorządy lokalne – komentowała szefowa fundacji.