Pięciu Polaków przebywających w Afganistanie nie zgłosiło potrzeby ewakuacji. Wiceszef MSZ Paweł Jabłoński zapewniał - gdy taka potrzeba się pojawi, zrobimy wszystko, aby tym osobom udzielić pomocy.
Wiceszef MSZ zapytany przez dziennikarzy przed siedzibą resortu o sytuację Polaków w Afganistanie zaznaczył, iż podtrzymuje informację przekazaną przez MSZ w tej sprawie w niedzielę. Zgodnie z nią w Afganistanie przebywa pięciu obywateli Polski i są oni w stałym kontakcie z konsulem RP w Nowym Delhi, a także z ambasadami Francji, Niemiec i USA w Kabulu.
„To są osoby, z którymi nawiązywaliśmy kontakt jeszcze w ubiegłym tygodniu. Do tych wszystkich osób zwróciliśmy się z sugestią, aby w miarę możliwości opuściły Afganistan, natomiast na ten moment nie zgłaszały nam potrzeby ewakuacji. Oczywiście, monitorujmy tę sytuację przez cały czas. Jeżeli taka potrzeba się pojawi, będziemy robić wszystko, żeby tym osobom również udzielić pomocy", podkreślił Jabłoński.
Wiceminister spraw zagranicznych odniósł się także do kwestii ewakuacji z Afganistanu osób, które współpracowały z Polską, delegaturą UE w Kabulu i członków ich rodzin.
MSZ RP pozostaje w kontakcie z obywatelami polskimi przebywającymi na terenie Afganistanu ????????. W związku z sytuacją polityczną i humanitarną w tym kraju konsul RP w @PLinIndia sugerował wszystkim obywatelom RP natychmiastowe opuszczenie #Afganistan.
— Ministerstwo Spraw Zagranicznych RP ???????? (@MSZ_RP) August 15, 2021
➡️https://t.co/gZzMn1v8zc
„Bardzo intensywnie nad tym pracujemy. Natomiast z uwagi na bezpieczeństwo tej operacji nie mogę podać żadnych dodatkowych szczegółów"- powiedział Jabłoński w poniedziałek. Tłumaczył, że jakiekolwiek szczegółowe informacje na temat tej operacji mogą narazić na szwank jej powodzenie i bezpieczeństwo osób, którym rząd chce pomóc.
Państwa UE i NATO ewakuują swoich obywateli z Afganistanu. Na terenie lotniska stłoczyło się kilkuset cywilów afgańskich, starając się uciec z kraju przed talibami.