Przejdź do treści
Podlaskie: cofnięty przez stronę białoruską transport żywności od "S" odjechał z granicy
PAP

Transport humanitarny i konwój z pomocą interwencyjną, wysłane przez NSZZ "Solidarność" z myślą o strajkujących pracownikach zakładów na Białorusi, odjechał w piątek wieczorem z granicy. Wcześniej - zgodnie z regulacjami UE - musiał formalnie przejść polską kontrolę weterynaryjną i procedury związane z wjazdem do kraju.

W środę wieczorem ciężarówka przeszła odprawę polskich służb i wyjechała z Polski przez przejście graniczne w Bobrownikach (Podlaskie). Potem jej kierowca spędził prawie dobę na terminalu po białoruskiej stronie przejścia, ale ostatecznie tamtejsze służby odmówiły mu wjazdu powołując się na braki w dokumentach przewozowych. W czwartek późnym popołudniem transport wrócił więc do Polski.

Jak poinformowała PAP Krajowa Administracja Skarbowa, okazało się jednak, że - ze względu na fakt, iż zadeklarowano w ładunku produkty pochodzenie zwierzęcego - ponowne wpuszczenie pojazdu na stronę polską, zgodnie z regulacjami Unii Europejskiej, wymaga kontroli weterynaryjnej. Takiej możliwości jednak nie ma w Bobrownikach, a jest dostępna na sąsiednim przejściu granicznym z Białorusią w Kuźnicy.

W tej sytuacji, za zgodą polskich służb, w piątek kierowca przejechał na tamto przejście, do Granicznego Inspektoratu Weterynarii w Kuźnicy, w celu formalnego dokończenia niezbędnej odprawy. Dopiero po jej zakończeniu i dopełnieniu wszelkich procedur, pojazd mógł wieczorem swobodnie ruszyć do miejsca docelowego w Polsce.

W ciągu dnia z Bobrownik do Kuźnicy transport jechał przez Białystok i był pilotowany przez policję. Tam na krótkim briefingu przewodniczący podlaskiej "Solidarności" Józef Mozolewski mówił dziennikarzom, że ciężarówka pojedzie do Warszawy. Tam zostanie wyładowana i podejmowane będą dalsze decyzje, co do losów ładunku, którym są przede wszystkim konserwy mięsne i rybne.

Ostatecznie podjęto decyzję - jak poinformował PAP po południu przewodniczący Mozolewski - że ładunek trafi do magazynów Agencji Rezerw Materiałowych w Szepietowie (Podlaskie) i dopiero wtedy pusta ciężarówka wróci do stolicy.

Wiozła ona do Mińska w sumie blisko 20 ton żywności; adresatem był Białoruski Kongres Demokratycznych Związków Zawodowych. "Smutne to jest, ponieważ związkowcy, ludzie pracy, którzy protestują w zakładach, są zamknięci, nie mają dostępu do żywności, nie otrzymają tej pomocy, którą skierowaliśmy jako NSZZ +Solidarność+" - mówił w piątek dziennikarzom Mozolewski.

"Będziemy czekali na dalszy rozwój wypadków. Nie chcemy się poddawać, bo ludzie potrzebują pomocy. My tej pomocy na pewno będziemy chcieli im udzielić (...), myślę że i struktury związków europejskich również przyłączą się do nas. I oprócz doniosłych stanowisk, które są podejmowane, przejdziemy do czynów i w sposób skuteczny, będziemy mogli pomóc ludziom na Białorusi" - powiedział Mozolewski

PAP

Wiadomości

Wrocław czeka, ale nie ludzie. Bez wytchnienia umacniają wały

Uruchomiono dwa kolejne poldery zalewowe pod Wrocławiem

Usuwanie skutków powodzi. Jakie uprawnienia ma twój pracodawca?

Zmarł Toto Schillaci, bohater mistrzostw świata 1990

Libicki: Henning-Kloska wykazała się całkowitym brakiem wyczucia

Nie wstyd panu, panie Donaldzie?

Kosztowniak: Chaos, dezinformacja, degrengolada i upadek - tak w sytuacji kryzysowej działa Tusk

Szokujące słowa ekologa! Niemiecki wywiad werbował do protestów przeciwko budowie zbiorników retencyjnych!

Trump i Duda spotkają się w Amerykańskiej Częstochowie – kluczowe wydarzenie przed wyborami w USA

Dzisiaj informacje TV Republika

Dlaczego luksusowy resort w Jeleniej Górze przerwał wał powodziowy?

Kowalski: Tusk powinien być natychmiast zdymisjonowany

Myślano, że obok wiecu Trumpa są materiały wybuchowe. Policja wkroczyła do akcji

Jak doszło do eksplozji pagerów Hezbollahu?

Express Republiki

Najnowsze

Wrocław czeka, ale nie ludzie. Bez wytchnienia umacniają wały

Libicki: Henning-Kloska wykazała się całkowitym brakiem wyczucia

Nie wstyd panu, panie Donaldzie?

Kosztowniak: Chaos, dezinformacja, degrengolada i upadek - tak w sytuacji kryzysowej działa Tusk

Szokujące słowa ekologa! Niemiecki wywiad werbował do protestów przeciwko budowie zbiorników retencyjnych!

Uruchomiono dwa kolejne poldery zalewowe pod Wrocławiem

Usuwanie skutków powodzi. Jakie uprawnienia ma twój pracodawca?

Zmarł Toto Schillaci, bohater mistrzostw świata 1990