Po rozstaniu, zgwałcił i zabił ze szczególnym okrucieństwem swoją byłą. Arturowi K. grozi dożywocie

Prokuratura Rejonowa w Lubaniu skierowała do Sądu Okręgowego w Jeleniej Górze akt oskarżenia przeciwko Arturowi K., który w nocy z 2 na 3 lutego 2018 roku w jednym z mieszkań na terenie Lubania, działając ze szczególnym okrucieństwem dokonał zabójstwa swojej byłej partnerki, a także zgwałcił ją i dopuścił się wobec niej rozboju.
W toku postępowania prokuratorzy Prokuratury Rejonowej w Lubaniu ustalili, że niedługi czas przed zdarzeniem Kamila K. rozstała się z Arturem K. Następnie 2 lutego 2018 roku w godzinach wieczornych, oskarżony zjawił się w mieszkaniu Kamili K. Był pod znacznym wpływem alkoholu. Oskarżony bił pokrzywdzoną po głowie oraz ciele pięścią oraz otwartą ręką, zadając jej łącznie kilkanaście ciosów. Ponadto dusił ją uciskając jej szyję przez okres kilku minut. Sprawca skrępował kobiecie ręce oraz nogi, a następnie dopuścił się jej zgwałcenia.
W wyniku działania Artura K. pokrzywdzona doznała szeregu obrażeń. Zmarła na skutek uduszenia. Oskarżony zabrał także z jej domu telefon komórkowy. Ciało pokrzywdzonej zostało ujawnione przez jej matkę, która zaniepokojona brakiem kontaktu ze strony córki udała się do jej miejsca zamieszkania. Po wezwaniu na miejsce służb ratunkowych i Policji, lekarz stwierdził zgon pokrzywdzonej.
W toku postępowania ustalono, że sprawcą zbrodni był Artur K., który został zatrzymany i doprowadzony do Prokuratury Rejonowej w Lubaniu, gdzie początkowo usłyszał zarzut zabójstwa w związku ze zgwałceniem. Podejrzany przyznał się do jego popełnienia. Na wniosek Prokuratury Rejonowej w Lubaniu wobec podejrzanego został zastosowany środek zapobiegawczy w postaci tymczasowego aresztowania.
Prokuratorzy Prokuratury Rejonowej w Lubaniu ustalili, że przebieg zdarzenia odbiegał od przedstawionego przez podejrzanego. Z opinii powołanego w sprawie biegłego z zakresu medycyny sądowej oraz z innych czynności dowodowych wynikało, że ofiara była przez oskarżonego kilkunastokrotnie uderzana w głowę, a zwłaszcza w twarz, oraz w okolice klatki piersiowej, brzucha i dłoni. Charakter obrażeń wskazywał, że ciosy mogły być zadawane pięścią oraz otwartą ręką. Prawdopodobnym jest także, że w czasie zdarzenia pokrzywdzona mogła stracić przytomność. Na skutek tych ustaleń, zmieniono Arturowi K. zarzuty na zbrodnię zabójstwa ze szczególnym okrucieństwem.
Arturowi K. zarzucono także, że pod koniec stycznia 2018 roku naruszył on nietykalność cielesną pokrzywdzonej uderzając ją otwartą ręką w tył głowy naruszając jej nietykalność cielesną. Sytuacja miała miejsce w jednym z lubańskich lokali, krótko po zakończeniu ich związku.
Za zarzuconą zbrodnię Arturowi K. grozi kara pozbawienia wolności w wymiarze nie krótszym niż 12 lat, 25 lat pozbawienia wolności albo kara dożywotniego pozbawienia wolności.
Polecamy Sejm na Żywo
Wiadomości
Siedlisko zwyrodnialców nie istnieje. Zlikwidowano jedną z największych platform pedofilskich na świecie
Ziobro reaguje na słowa prezesa NRA. "Niech Pan wraca tam, gdzie razem z Giertychem tkwi Pan od dawna i to po same uszy"
Przemysław Czarnek: to, jak traktuje się ludzi, to jest sadyzm. Po zmianie władzy, Giertycha znajdziemy nawet we Włoszech
Prof. Cenckiewicz: kontrwywiad ABW pozyskał realne dowody na ruską ingerencję w proces wyborczy w roku 2023
Najnowsze

Przemysław Czarnek: to, jak traktuje się ludzi, to jest sadyzm. Po zmianie władzy, Giertycha znajdziemy nawet we Włoszech

Kard. Bergoglio po śmierci Jana Pawła II: był spójny, nigdy nie uchylał się od odpowiedzialności

Żarty się skończyły? OKO.press teatralnie zamyka portal na jeden dzień

Prof. Cenckiewicz: kontrwywiad ABW pozyskał realne dowody na ruską ingerencję w proces wyborczy w roku 2023

Wipler o wpisie Tuska o "cyberataku": została zhakowana skrzynka ważnego działacza PO, będzie afera

Siedlisko zwyrodnialców nie istnieje. Zlikwidowano jedną z największych platform pedofilskich na świecie

Ziobro reaguje na słowa prezesa NRA. "Niech Pan wraca tam, gdzie razem z Giertychem tkwi Pan od dawna i to po same uszy"